Nuggetsy z McDonalda

Pyszne..... Z sosem barbecue... mniam
Jadłyście?

Nieee... ale mi smaka narobiłaś. A dopiero ziemniaki nastawiłam i żołądek mi się do pleców przykleja

mniam uwielbiam bo po tym nie wymiotuje heheh

Ojej Nitka jak ja to przeczytalam to az westchnelam rozmarzona.
Uwielbiam je poprostu uwielbiam i koniecznie tylko z tym sosem a tak daleko mam McDonalda

Ja nie jadłam i na razie staram się unikać MacDonaldsa (czasem tylko robię wyjątek dla lodów, mają tam najpyszniejsze lody na świecie) ale generalnie lubię takie "śmieciowe" żarcie chociaż frytki im się zkiepściły (w ich miejsce weszły zakręcone ziemniaczki - niebo w gębie, jem bez sosu) no i kanapkami to się u nich nie najem

nuggetsy pyyychaa!
Wogule lubie mcDonalda, szkoda ze tam tyle chemii i wogule tluszczu itd.
dlatego z roznym wynikiem stara, soe go unikac.
Ze wzgledu na ciaze i karmienie jadlam tam ostatnio z jednym chyba wyjatkiem dwa lata temu.
Nastepnym razem jak bedziemy w miescie musze zaliczyc bigmaca, nuggetsy, i moze te zakrecone ziemniaczki sprobuje, tylko co dla Maji tam znajde?

mcDonaldzie jest super pyszne ejdzenie szkoda tylko ze takie smieciowe i nie zdrowe
a lody sa tam pierwsza klasa
marzena i maja ja w sumie dzieciowi bym sie bala cos z tamtad dac

No wlasnie pszczolka, ja tez nie chce dawac Maji z tamtad jedzenie, bede musiala jej cos wziac do jedzenia z domu zeby miala swoje.

A mysmy kiedys wstapili po zakupach do McDonalda a ze Jessi tez byla glodna to zamowilam jej fischmaca.Opedzlowala go calego potem dopadla moje frytki po ktorych nie zostawila sladu a na koniec zjadla jeszcze jednego Nugetsa.Radosci przy tym miala co nie miara.
Nie jestem zwolenniczka tego zeby male dzieciaczki jadaly w McDonalds ale raz na jakis czas napewno nie zaszkodzi,acha dodam ze Jessi miala wtedy jakies 16 miesiecy i potem zupelnie nic jej nie bylo.

pewnie ze od czasu do czasu nie zaszkodzi...nam tez...chociaz tylek rosnie- olga jest poki co i tak za mala na takie przekaski ale my z mezem lubimy wyskoczyc czasem na "czisa" hehe

No dziewczyny, widzę że McDonald rządzi....... a lody wymiatają zupełnie wśród nie-złych mam.

cos czuje ze zlot forumowy odbedzie sie w McDonaldzie haha

Kilka razy miałam straszna ochotę na McDonalda będąc w ciąży,a poza tym czasem tzn. 1-2 razy w miesiącu pozwalamy sobie na małe co nieco.

Marzena i Maja napisał: Nastepnym razem jak bedziemy w miescie musze zaliczyc bigmaca, nuggetsy, i moze te zakrecone ziemniaczki sprobuje, tylko co dla Maji tam znajde?

A może sałatkę? w sałatce chyba dużo tłuszczu i chemii nie ma?

Nie wiem jakie sa ale jak to takie gdzie 2/3salata to Maja nie naje sie tym za bardzo bo za zwyczaj wypluwa salate.