mezulkowie i kino :)

moj maz jest strasznym fanem komiksow, naprawde pod tym wzgledem zachowuje sie jak 8 latek, sciaga na kompa wszystko co tylko mozliwe, a potem cichaczem czyta w godzinach pracy ;). no i niestety tak na tym swiecie nam sie porobilo, ze te komiksy wprowadzane sa na ekrany kin. za kazdym razem gdy wejdzie taki film jestem wrecz zmuszana do pojscia do kina. w koncu sie poddalam i poszlam. bylismy wczoraj. powiem wam szczerze ,ze nie bylo tak zle ;o) da sie to ogladac, mimo tego ze ja kompletnie nie rozumiem co w tym jest fajnego... natomiast na jakis filmna jaki ja chce z nim isc nie da mi sie go wolami zaciagnac, oczywiscie deklaruje sie ze pojdzie po czym jak zwykle nie ma czasu ;) czy wasi mezowie tez usilnie ciagaja was do kina? bo ja juz nie wiem co mam zrobic jeszcze pare takich filmow i chyba wykituje

Oj biedna nie wiem co Ci poradzic.
My mamy taki sam gust co do filmow wiec nie mamy problemow a nawet jak ja czasami chce isc na jakas komedie romantyczna to mezulo nie robi zadnych problemow i oczywiscie idzie ze mna
A Ty nastepnym razem poprostu powiedz stanowcze nie i sie nie poddawaj,skoro on nie ma nigdy czasu zeby isc z Toba to niech chociaz raz sie przekona jak to jest jak i Ty nie bedziesz miec czasu na jego filmy,moze to da mu do myslenia.
Tule Cie mocno

Hi hi, ja sobie wlasnie zdalam sprawe, ze jedyne miejsce chyba, gdzie jeszcze nie bylyismy z moim mezem to kino!!!
Na poczatku bylo tak, ze ja bylam w PL bo konczylam studia i pracowalam, moj jeszcze nie maz tu w DE no wiec widzielismy sie rzadko - raz na 1-2 tygodnie i w czasie urlopow. Bylo wtedy tyle innych ciekawszych spraw, ze o kinie to sie nawet nie myslalo

Potem jak do niego przyjechalam to akurat kupilismy dom, duzo tez podrozowalismy. Poza tym nie chodzilam tu do kina ze wzgledu na jezyk (porozumiewalismy sie po angielsku).

Jakos tak szybko czas mijal. Potem urodzila sie mala wiec wiadomo jak to wyglada
Teraz mala jest juz wieksza, ale jeszcze do kina nie dotarlismy, hihi. Jak juz wychodzimy to na mini golfa, bowling itp.

Tak czy tak jak juz sie kiedys wybierzemy do tego kina to na szczescie podobaja sie nam podobne filmy

Mama i corcia wiesz ja z checia bym mu powiedziala nie no ale nie moge mu sie oprzec i tu moj minus bo jak on o cos prosi robi takie miny ze nie sposob mu odmowic w kazdym razie teraz nie ma bata zaciagne go na jakis normalny film ;) bo ostatni taki ktory nam obojgu sie podobal to byl surf's up

aminka ja tak troche nie w temacie ale mnie ciekawosc zzera pisalas ze z mezem po angielsku rozmawiacie, a uczysz go polskiego?

ja ostatnio ze swoim męzusiem w kinie byłam chyba na ......."NIGDY W ŻYCIU" także trochę daaaawno...
jakoś ostatnio nawet nie mam zbytnio ochoty na oglądanie filmów nawet z internetu i zupełnie nie wiem dlaczego.......
a mój Darek nie przepada za kinem także nie mam problemu że chce mnie namówić...

Pszczolka - uczyl sie sam twardo, ma cala gore plyt, kaset, ksiazek, slownikow. Rozumie pojedyncze zdania, ale niestety nic wiecej. Najzwyczajniej brak czasu. Mamy nadzieje, ze oboje zlapiemy swoje jezyki poprzez rozmowe z corka, bo tak chyba bedzie najlatwiej

My nie mamy kina w miescie/wsi wiec nie ma o czym mowic, kiedys ogladalismy razem filmy w telewizji czy na komputerze ale ostatnio czasu i sil brak.
Moj tez ma sterty ksiazek plyt itd do nauki niemieckiego ale nie musial sie nauczyc zeby sie ze mna dogadac bo ja po polsku mowilam juz dosyc dobrze, nie powiem przydalby mu sie niemiecki zeby lepsze prace zlapac w Wiedniu ale leniowi sie nie chce a bardziej zawsze znajdzie wymowke zeby to odkladac.
Mam nadzieje ze od Maji sie nauczy chociasz jakies pdstawy, bo ja z Maja po niemiecku gadam i duzo slowek mowi po niemiecku.

Pszczolka skad ja to znam ze sie nie da oprzec mezulkowi jak prosi
W kazdym razie do kina na normalny film wyciagnij go chocby sila a jak bedzie cos wymyslal to zacznij robic takie slodziutkie mineczki jak i on a wtedy zobaczysz pewnie poleci za Toba biegiem

Marzena i Maja to Ty się urodziłaś i wychowałaś w Niemczech czy w Polsce?

Ani jedno ani drugie

pszczolka napisał:czy wasi mezowie tez usilnie ciagaja was do kina? bo ja juz nie wiem co mam zrobic jeszcze pare takich filmow i chyba wykituje

Sama jestem fanką filmów na podstawie komiksów (chociaż o niewielu mogę powiedzieć, że są naprawdę udane), a do kina to ja swojego swojego małża ciągnę i on bardzo chętnie idzie, ale to ja wszystko ustalam - film, kino, dzień i godzina

Z moim czasem (nie za często, żeby się nie znudziło chodzimy na niby-randki do kina, albo do teatru. Zazwyczaj wtedy, gdy oboje chcemy obejrzeć to samo. Zaskoczył mnie w zeszłym roku, jak chciałam obejrzeć "Lejdis". Po prostu kazał mi się przygotować do wyjścia, bo ma niespodziankę i zawiózł do kina - to było bardzo miłe
Na filmie prawie sikaliśmy ze śmiechu
Na ogół jednak oglądamy filmy z kompa, na szczęście mamy podobny gust: jakieś sensacje i filmy dla osób o mocnych nerwach, czasem jakaś komedia zwykła albo romantyczna. Science fiction ogląda sobie sam, bo ja tego nie trawię.
Ciągniemy darmowe filmy z sieci http://telewizja.internetowa.online.ooj.pl/
z YouTube, albo za parę groszy z kina internetowego i cała niedziela pod kołderką Robimy sobie tylko przerwy na no i oczywiście

Mama i corcia hehe idziemy w niedziele do kina na Vicky Cristina Barcelona hehe zostalo tylko bilety zamowic

Bardzo sie ciesze a teraz zdradz nam sekret jak to zrobilas

hehe no wiesz kobiety maja te swoje sposoby a tak na serio coz maly szantaz zawsze sie przyda najpierw powiedzialam ze bylam z nim w kinie ostatni raz chyba ze ze mna pojdzie na cos co ja wybiore no i jak mu zaproponowalam ten film sam stwierdzil ze z checia obejrzy

No to brawa dla niego,byle by tylko dotrzymal obietnicy bo jak nie....do Gdyni mam co prawda daleko ale przyjade i

hehe trzymam za slowo

Marzena i Maja napisał:Ani jedno ani drugie

Ups zapomnialam w koncu napisac.
Aniafff wybacz.
Urodzilam i wychowalam sie w Wiedniu w Austri.
Mama Austryjaczka Tata Polak.
Najzabawniejsze jest to ze Tata nie gadal ze mna po Polsku tylko po niemiecku za to Mama sie nauczyla polskiego od znajomych i tak jakos ja sie nauczylam.