ja też się chwalę

Byłam wczoraj ze swoim sponsorem po wyprawkę
Kupiłam:
http://www.allegro.pl/item619333657_o_sliczne_porzadne_rozki_rozek_wyprawka.html#gallery - ten w kremowe żyrafiki,
http://www.allegro.pl/item628124133_pled_kocyk_70x100_drewex_mis_hippo_lew_nowe_wzory.html#gallery - beżowy z kaczuszką (nie znalazłam beżowego misia)
http://www.allegro.pl/item624040915_niealergizujace_wypelnienie_do_poscieli_90x120.html
http://www.allegro.pl/item619329265_pieeekna_2_cz_posciel_120x90_super_wzory.html - też w żyrafy, drugą wezmę w safari, ale nie chciałam od razu tak kasą małża szastać, mamy coś jeszcze od szwagierki dostać
http://www.allegro.pl/item619172262_piekna_posciel_do_wozka_i_kolyski_mis_6wzorow.html - niebieską owieczkę
no i takie drobiazgi jak pieluchy tetrowe, podkład na przewijak, prześcieradło, podkład pod prześcieradło itp.

Powiedzcie mi tylko czy pościel też muszę uprać w jelpie (już nawet w proszek się zaopatrzyłam ) tak jak ciuszki przed użyciem?

Tak ,bo mimo tego iż były zapakowane ,nie wiadomo jak były przechowywane przez sprzedającego.

a u mnie jelp nie zdał egzaminu jak niuni wylało się z pampersa poprostu nie dopierał i już dlatego zmieniłam proszek na dzidziusia i wszystko bialutkie a i zapach bardziej mi odpowiada

Upierz pościel też , przecież dzidziuś bedzie się do niej przytulał.
Majax no to wyprawka już prawie jest. Powiem Ci że nie mogę doczekać się Twojego porodu Szkoda że na porodówce nie będziesz miała netu.

Oj szkoda, jak my bez Majax wytrzymamy???
Ja prałam wszystko co kupiłam dla małego

Aniaff z tym netem na porodówce to fajny pomysł może Majax to przemyśli !

Majax ja tez uważam że pościel powinnaś wyprać!
A wyprawka przepiękna!!!

Gratuluje wyprawki!

Ja pralam wszystko dla malej, ale pralam w normalnym proszku i normalnym plynie do plukania. Nigdy na szczescie zadne alergie nie wystapilyi wszystko bylo ok

Ja tez pralam wszystko w proszku dla niemowlat, nazwa mi wypadla z glowy ale dosyc szybko zaczelam prac w doroslym plynie.
Majax w szpitalu napewno maja internet, tylko sobie zalatw kamerke i glosniki i mikrofon i bedziemy ci wszystkie na zywo kibicowac!!!!!
Ile ci zostalo do terminu?
Jak sie czujesz?

do terminu pozostało 50 dni. Co do samopoczucia - rosnę i puchnę, ostatnio puchną mi nawet dłonie i mrowią koniuszki palców, mam też problemy z utrzymaniem ołówka w ręku jak w pracy piszę . Niezpuełnie tak sobie ciążę wyobrażałam - myślałam (o święta naiwności!!) że w tym czasie będę promienieć kobiecym pięknem, nic mi nie będzie dolegać a poród to będzie dla mnie jak przejście przez pasy po niezbyt ruchliwej ulicy. Ale zamierzam sobie wziąć w przyszłym tyg. tydzień zwolnienia i będę i i a potem jeszcze pościel
Jeśli chodzi o internet w szpitału to narazie jestem w przedporodowym szoku i obawiam się, że nie zdążę się zorientować jak mój szpital w którym chcę rodzić z tym stoi

Współczuję MAjax tych obrzęków Ja na szczęście nie puchnę jeszcze aż tak, ale i tak siedzę na zwolnieniu już półtora miesiąca i tak zostanie aż do rozwiązania za jakieś 114 dni

Mi tylko nogi puchly takze lezalam/siedzialam nogami do gory!
Majax masz badanie zrobione ze to nie jest zatrucie ciazowe?
Podziwiam cie ze jeszcze pracujesz, ja to bym nie dala rade, pewnie by mi sie nie chcialo tylko wolalabym odpoczywac i sie przygotowac na dziecko.
Juz wiesz gdzie bedziesz rodzic?

na ostatnim badaniu nie wyszły mi objawy zatrucia (nie było białka w moczu, ciśnienie mam w porządku). Chcę rodzić w szpitalu św. Zofii na żelaznej a co do zwolnienia - nie lubię bezczynności- dopiero wtedy by mnie wszystko zaczęło boleć jakbym miała za dużo czasu wolnego. Wtedy bym rano się budziła i zastanawiała: co mnie dzisiaj boli i gdzie mnie dzisiaj będzie strzykało

Dobre nastawienie!

becia napisał:a u mnie jelp nie zdał egzaminu jak niuni wylało się z pampersa poprostu nie dopierał i już dlatego zmieniłam proszek na dzidziusia i wszystko bialutkie a i zapach bardziej mi odpowiada

A czy szmatki dziecka można w razie czego potraktować wanishem a potem wyprać w jelpie?? i potem oczywiście wypłukać dwa razy? A czy jest jakiś płyn do płukania dziecięcych szmatek?

MAjax napisał:

A czy szmatki dziecka można w razie czego potraktować wanishem a potem wyprać w jelpie?? i potem oczywiście wypłukać dwa razy? A czy jest jakiś płyn do płukania dziecięcych szmatek?

Majax, ja czasami moczyłam ubranka Wanishem a potem dokładnie prałam i płukałam ale każde dziecko może inaczej zareagować na takie specyfiki. mojej Natalii w każdym bądź razie nic się nie działo.Może dlatego że było dobrze wypłukane.
A co do płynu to używałam płynu do płukania Jelp. Z tej samej serii co proszku.

Majax ja też mam kremowe żyrafy a safari na zmianę hehe...
co do prania to prałam i nastawiałam na dodatkowe płukanie teraz już nie... a wanishem często traktuje Kluskowe ubranka ale później piorę w loveli jakoś tak (chyba była tańsza od jelpa a Kluska nie uczuliła więc tak zostało) teraz kończe opakowanie loweli i przerzucam sie na sensitivy

Ja pralam wszystko,doslownie co sie dalo i od poczatku tez tylko w Lovelli.U nas tu w austrii nie ma wiec przywiozlam sobie zapas z PL.Jednak jak zapasu braklo a nie wyjezdzalismy do Polski ani tez nikt nie mial przyjechac do nas to kupilam Persil(Jessi miala chyba z pol roczku wtedy) i zaczelam prac w persilu a ze nie stwierdzilam zadnych uczulen to tak juz piore w nim do dzisiaj i tak mi wszystko swietnie dopiera ze juz nie musze uzywac nic innego.

Majax, Ty sobie odpocznij, bo potem to wiesz...:-). Wyobrażam sobie, że Ci ciężko, ale wyśpij się na zapas jeśli możesz.
Co do ubranek i reszty to ja od początku piorę w zwykłym proszku w wersji sensitive i płuczę ewentualnie 2 razy. Płynu do zmiękczania nie używam. Na szkole rodzenia mówili, że lepiej uważać, bo dziecia można podrażnić - lepiej już niech mu się pupcia podrapie - i tak nam zostało.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości na tej ostatniej prostej.