Wódka Sobieski waniliowa

ble
naprawdę - strasznie mi nie smakuje

wodka i wanilia

sa teraz wodki wiśniówka miodówka itp mi smakuje wiśniówka ma 40% a mozna pic jak liker tylko radzew mniejszych ilościach a osobiscie za wódka nieprzepadam:/

Nie pijam wódki w ogóle.

smakuje mi cytrynowa, pomaranczowa i inne smakowe
ale ta ble

wiec sie zgadzamy Nitko!

ja nie próbowałam i pewnie nieprędko spróbuję, ale generalnie lubię owocowe alkohole, chociaż za wanilią też nie przepadam, chyba że w serkach homo.

a ja piłam i jak dla mnie super

a ja nie mam pojecia jak smakuje ale z ciekawosci trzeba bedzie kiedys sprobowac.

ja pije tylko drynki ale naprawde raz na rok za to czesto browarka z mezem wypijam

Oj ja tylko jak pomyśle o wanilii to boli mnie głowa a w połączeniu z wódą

nawet nie chcę myśleć

nie piłam waniliowej ale inne smakowe mi odpowiadaja chociaz wole drinki od wodki albo piwo no i jeszcze lubie likierki

Piłam kiedyś waniliową wódkę w drinku z sokiem gruszkowym, mocno schłodzone, naprawdę godne polecenia

rumianek napisał:Piłam kiedyś waniliową wódkę w drinku z sokiem gruszkowym, mocno schłodzone, naprawdę godne polecenia

o, to może być niezłe... nie pomyślałam o takim połączeniu!

moze w takim drinku....ale jakos te slowa i zapachy: wodka i wanilia nie wspolgraja jak dla mnie.

Nie sądziłam, że w ciąży tak bardzo będzie mi alkoholu brakowało, a potem jeszcze karmienie Kiedy ja się będę mogła normalnie napić??

kilka lyczow wina lub piwa juz niedlugo tak dla smaka a tak porzadnie to ja przestaniesz karmic, ja nie pilam ponad 2 lata.

Ale bardzo Ci brakowało czy wogóle tego nie odczułaś? Ja nigdy dużo nie piłam, średnio wychodziło może kieliszek na miesiąc, ale teraz jak nie mogę to dopiero mi się chce

Ja tez nigdy duzo nie pilam, nie brakowalo mi zbytnio, czasami jak mnie naszla ochota to wypilam lyczek wina i sie delektowalam smakiem.
Dopiero pod koniec karmienia, jak juz nie karmilam w dzien to zaczelam sie lamac i od czasu do czasu wypilam cosik zeby poczuc alkohol, ale zawsze dluuugo przed karmieniem i naprawde rzadko.

Majax ja od niedawna moge pic i wiesz co....
zrobilam sie ekonomiczna ...
jeden drink i juz baba upita

a ja nasluchalm sie o szkodliwosci picia alkoholu jakigokolwiek i nawet malej ilosci w ciazy
takze nie pilam


a waniliowa bede miec kuchnie

Ja w ciąży zero a w czasie karmienia jak Filip skończył jakies pół roku to rzadko troszkę wina lub piwa. Teraz kieliszek winka wypije i pół browarka ale nigdy przed karmieniem. W ogóle stwierdzam że juz chyba nigdy nie napije sie wódki blee...

A ja przyznaję - sporo drinkowałam przed ciążą Jak zaczęliśmy się starać o dziecko, to trochę sfolgowałam z imprezowaniem i jak już coś piłam, to prawie wyłącznie białe wino (mam takie ulubione niskoprocentowe), czasem piwo.
A w ciąży jakoś mi nie brakuje alkoholu. Czasem tylko przy grillu mam chęć na piwo z względu na jego smaczek, ale tych parę łyków tylko większą tęsknotę wzbudza, więc unikam takiego drażnienia samej siebie.