wszystko na temat karmienia piersią

Dziewczyny początki są trudne,wszelkie dobre rady mile widziane.

Ja z racji cesarki nie mialam odrazu pokarmu i te dni w szpitalu za nim on mi przyszedl byly naprawde ciezkie.praktycznie caly czas plakalam i zamartwialam sie ze go juz nie dostane,jednak polozne w moim szpitalu robily wszystko zeby Jessi chciala ssac zeby pokarm szybko przyszedl,mimo ze darla sie w niebo glosy bo pewnie biedne dziecko myslalo po co ma ssac jak nic nie leci a ja plakalam razem z nia to w 3 dobie dostalam pokarm i tak juz potem poszlo super.Nie mialam zadnych problemow od tamtej pory z karmieniem i tak karmilam moja Jessi rowny rok i moglam dluzej ale juz postanowilam ze rok to juz jest duzy sukces i odstawilam ja od cyca co przyszlo jej bez najmniejszego problemu.

Najlepiej jest napoczątku poprosić położną o pomoc.

Gonia urodziłaś??

ja miałam cesarke ale mleko juz mi duzo wczesniej lało a raczej ta siara a po porodzie to bez wkładek byłabym zalana no cóz co do karmienia dziecka to karmiłam przez2 miesiace wiec długo nie nakrmiłam sie ale to inna bajka ja na twoim miejscu juz w szpitalu zapytałabym o wszelkie porady ja natrafiłam na bardzo fajna połozna która kilka razy mi pokazywała jak mam podawac mała do cycka najlepiej mi sie karmiło na leząco nigdy nie umiealm karmic na siedzaco:) wiec ja sie normalnie kladlam i lezałam koło małej a ona cycała pilnowałam tylko zeby jej cyckiem noska nie zatkac

Po pierwsze to Gonbalin pisz wszystko o porodzie, nawet nic nie wiemy, chyba że przeoczyłam jakis watek.

Ja mam małe piersi i martwiłam sie czy będę miała pokarm ale widać nie ma to znaczenia bo karmie już rok i prawie cztery miesiące. Mleka mam dosyć. W szpitalu mały jak sie zassał to ciągnął... Ja karmiłam głównie na siedząco, może jak ktoś ma duże piersi to na leżąco jest wygodnie ale mi jakoś nie pasowało. W drugiej dobie jak juz byłam w domu to miałam nawał pokarmu, piersi były twarde jak kamienie i czułam grudki. Wszystko minęło.
Nie stresuj się przy karmieniu bo dzidzia to czuje i denerwuje sie razem z Tobą a wtedy Ty jeszcze bardziej ...

byłam na warsztatach dotyczących karmienia ale i tak nie jest łatwo.Amelka szybko się złości i trudno jej chwycić brodawkę.Powolutku robimy postępy i czekamy na więcej mleka.

Nauczysz się i ona też się nauczy pić. Poczekaj jescze troszkę a zaleje cię fala mleka ponieważ to dopiero tak w ok. chyba 5 doby po porodzie. Często przystawiaj ją, czyli jak tylko będzie chciała i będzie ok. Pij dużo wody mineralnej niegazowanej. Pozdrawiam Was kobietki moje kochane.

Bądz cierpliwa, Amelka musi sie nauczyć ssać i popieram Kikę pij dużo wody niegazowanej. Ja pije cały czas ok 2 litrów dziennie.

Dostałam nawału pokarmu już chyba w drugiej dobie i byłam dojona jak krowa prawie bez przerwy przez około dwa tygodnie przez młodego, chłopa i siebie na przemian. Bardzo pomogły mi na początku kapturki silikonowe Kiedy miałam zbyt dużo mleka Pierdziel nie mógł się zassać, wtedy zakładałam kapturek i szło mu jak z płatka. Poza tym na początku miałam bardzo obolałe brodawki, przy tym też niezastąpione okazały się te kapturki i bepanten do smarowania.
Po tych pierwszych trudnościach karmienie stało się przyjemnością

Dzięki za wsparcie,czekamy na mleko

Juz nie wiem co by tu jeszcze dodac, ale jakbys miala jakies pytanie czy watpliwosci to napewno doradzimy!!
Powodzenia i nie poddawaj sie!!

ja dodam to żebyś uważała na pleśniawki - mogą się pojawić ok 2go m-ca maluszka. Jeśli Amelka będzie je miała uważaj żeby ci nie przeniosła na brodawki ja to miałam okropny ból płakałam jak karmiłam i myślałam że już go odstawię. Mam nadzieję że ciebie to nie spotka.
I cierpliwości mleczko na pewno się pojawi - piwko Karmi też pomaga np przy braku pokarmu

a po czym poznać że dziecko chce jeść? wyje? czy się przystawia co jakiś określony-stały- czas?

majax kazda mama to pozna zobaczysz dziecko na samym poczatku płacze z regóły jak jest głodne moja mala przynajmiej tak miala jak ma sucha pieluszke i płacze to pewnie głodne no chyba ze ma kolke to juz kaplica moja na szczescie nie miała tego typu doleglosci bo bym chyba padła:)

Majax sama poznasz. Dziecko z reguły je dość regularnie. mój co 2,5 godz. Jak wezmiesz na ręce to odwróci główkę do piersi i będzie szukało mleczka, potrafią to już niunie które maja kilka dni ( małe mądrale )

Już się nie mogę doczekać

jak tak was czytam to wspominam jak to bylo w szpitalu prawie 6 miesięcy temu :tears: no i rozczuliłam się
ja tez miałam obolałe brodawki,jak mała ssała to płakałam z bólu ale potem przeszło