ide na fajke

wiem zła ze mnie matka zona ale juz nie wytrzymuje stresu ide zaoalic bo mnie zaraz szlak jasny trafi z mezem sie chyba nigdy nie dogadam nawet w delegacji potrafi mnie wkurwiac no pojeb jakis @@@@@ ma dosc tego małżenstwa

Nieznajoma chetnie poszla bym z Toba na fajeczke bo czasami sobie podpalam ale to raczej jak do polski przyjezdzam wiec tu nie mam:(

Kochana przykro mi ze do takiego stanu Cie Twoj malz doprowadzil i to jeszcze nie bedac w domu,to juz naprawde przegiecie z jego strony.
Wez kilka glebokich oddechow i nie denerwuj sie na noc,wiem ze latwo sie komus mowi ale ja tez czasami mam takiego nerwa ze chce mnie szlak trafic.Trzymaj sie.

dzieki kochanie za miłe słowa no cóz mój mezus ostatnio potrafił by chyba anioła wyprowadzic z równowagi wogole nie da sie z nim rozmawiac nie mowiac juz zeby zaczas cos sobie ukladac w tej porąbanej główce;/

Nieznajoma nie denerwuj się, przecież facetom o to właśnie chodzi. Nie daj się wyprowadzić z równowagi.
Głowa do góry jutro będzie lepiej.

juz jest lepiej bo sie nie oddzywa na szczescie ale chyba dzis przyjezdza jak tylko sie troche odstresuje i uspokoje z tym wszytskim chyba go wezme na powazna rozmowe od serca mam dosc jz takiego olewania mnie mam nadzieje ze mnie zrozumie bo jak nie to nie wiem jak to dalej bedzie;/

Jestesmy z toba i trzymam kciuki zeby wa sie udalo bo jestem przekonana ze sie mimo wszystko sie kochacie, tylko kazdy z was ma inne wyobrazenie jak powinno wygladac wasze zycie i coziennosc.
sciskam mocniutko!

trzymaj się a na stresy zamiast fajeczki proponuję czekoladkę

Nieznajoma napisał:wiem zła ze mnie matka zona ale juz nie wytrzymuje stresu ide zaoalic bo mnie zaraz szlak jasny trafi z mezem sie chyba nigdy nie dogadam nawet w delegacji potrafi mnie wkurwiac no pojeb jakis @@@@@ ma dosc tego małżenstwa

Pamiętaj laska każda z Nas ma takie chwile !!!! ja dosć często,,,,

i znowu !!!nosz kurna jasna wrócil było ok przyszłam spod prysznica ani slowem sie nie oddzywa dziecko zaryczane a on lezy na łózku i film oglada i patrzy na mnie jakby to była moja wina ze dziecko płacze stokrotka mac on nawet dupy nie ruszyl zeby dziecku cherbatke podac mam dość!!!!!

Nieznajoma te chłopiska to tak mają...... nie daj się... ja swojego wczoraj postraszyłam że sie wyprowadze ... on wszyscy z innej planety

no i ide na fajka

moze i jak tak powinnam go postraszyc juz sama nie wiem co mam robic:(((((

Nieznajoma tulam mocno

nadal żadnego oddzewu cholera milczenie caly czas powiedzialam zeby sie zastanowił i pomyslał co ja moge czuc i ze kiedys moge tego nie wytrzymac i zrobic cos czego oboje nie chcemy nie odpowiedzial nic do tej pory

czy mu juz nie zależy????????

Raczej bierze Cię na wstrzymanie, może Ci przejdzie i ominie go omawianie niezręcznych tematów. Typowo męski tok myślenia

majax cos mi sie wydaje ze masz racje dzis przed goscmi był taki milutki i kochaniutki i nawet skarbie do mnie powiedział potem po wyjezdzie rodzinki byl jeszcze miły ale tylko przez niedlygi okres potem wszytsko normalnie niby gada a dalej cos jest nie tak;/

No to musicie pogadac bo takie zachowanie nie wrozy nic dobrego

no nie no juz nie mam siły dzis znowu zachowuje sie jaby nigdy nic oj ja go dopadne jak wróci z delegacji ;/

Nieznajoma napisał:majax cos mi sie wydaje ze masz racje dzis przed goscmi był taki milutki i kochaniutki i nawet skarbie do mnie powiedział potem po wyjezdzie rodzinki byl jeszcze miły ale tylko przez niedlygi okres potem wszytsko normalnie niby gada a dalej cos jest nie tak;/

ooo tego nie rozumiem...
Rany jaki świat byłby piękny bez facetów. Byłybyśmy grube i szczęśliwe (Jak to gdzieś ktoś powiedział)

niteczko jaka ty masz obsolutna racje
myslalam ze byc z mężczyzna to latwiejsze zadanie niz wychowac dziecko oj jak ja sie myliłam

mam dwojke dzieci: słodziutka Magdusię która jeszcze mało rozumie i tatusia który nic nie rozumie....

zwierzaczki to tak samo jak u mnie ach jakie te dzieci podobne

Nieznajoma napisał:niteczko jaka ty masz obsolutna racje
myslalam ze byc z mężczyzna to latwiejsze zadanie niz wychowac dziecko oj jak ja sie myliłam

wiecie, gdzieś usłyszałam ze mężczyźnie potrzeba do życia tylko 3 rzeczy:
1. seksu
2. jedzenia
3. piwa

CZasami tak idealnie (niestety) pasuje to do mojego małza..

mojemu wystarczy dwie
1 sex
2 jedzenie bez 3 by przezył

no proszę
MINIMALISTA!