wyglądam jak biedronka

kur..... dziewczyny jaka jestem wkur żesz cholera jasna bo inaczej tego nie dam rady napisać!!!!
WYGLĄDAM JAK BIEDRONKA Z TYM ŻE W CZERWONE PLAMY!!!!
dosłownie cała jestem wypie..... w czerwone podskórne jakieś cholerne plamki.niektóre są 2 milimetrowe a niektura mają prawie z centymetr!!! kilka dni temu było ich dosłownie kilka a dzisiaj... poszłam pod prysznic, rozbieram się i co widzę: BIEDRONKĘ zamiast dagolis.
do dermatologa mam we środę jechac ale jak to będzie takim tempem mnie atakowało to do środy z mojej skórki nic nie zostanie i będę wyglądać już nie nie jak biedrona a jak rak.
help help help
szukałam na Necie co to może być i czymś takim nic nie znalałam
Jak to nie zejdzie to latem wstyd będzie ciałko pokazać.
Trzymajcie kciuki żeby zlazło to ze mnie.

Dagolis nie mam pojecia co to Cie zaatakowalo ale mam nadzieje ze szybko Ci to zniknie i juz wiecej sie nie pojawi.Moze Ty jedz wczesniej do tego dermatologa,wkoncu te plamki sie mnoza wiec jest to wyjatkowa sytuacja!!!!tak czy inaczej zycze Ci zeby szybko zniknely bo jak nie to beda mialy ze mna do czynienia

Ja tez mam takie czerwone plamy ale tylko na dekolcie.pojawiły się dość nie dawno ale przybywa i czasami swędzą .. ciekawe co to może być
Trzymam kciuki i daj znać co powiedział dermatolog

jutro mam zamiar podjechać na pogotowie, niech mi tam zerkną na nie.
A mnie te plamki nie swędzą i są takie okrąglutkie jakby za p omocą cyrkla namalowane. w mordę jeża......
znalazłam coś w internecie podobnie wyglądającego i mam nadzieję tylko że to nie to!!! przykładowo na jednej ręcę naliczyłam ich 16 sztuk.....

niczego sobie nie wkrecaj i dawaj tu znac co ci mowili!!!!

dam znać na pewno
a na razie mnie to przeraża

jestesmy z toba!!!!

Wiecie co powiem Wam ze ja jak zawsze panikuje to potem okazuje sie ze jest dobrze!!

Wiec u ciebie dagolis tez napewno bedzie wszystko ok

dzięki dziewczyny. na Was zawsze można liczyć.
Mówią też : że nadzieja matką głupich....
Ale każda matka kocha swoje dzieci

Nadzieja jest jak cukier w herbacie. Jeżeli nawet jest jej mało to i tak wszystko osłodzi

ach co my byśmy zrobiły bez tej nadziei......
dobrze że jest!!!

Dagolis kciuczę żeby szybko to z Ciebie zlazło. Może masz jakąś alergię, na coś lub kogoś może

Trzymam kciuki do odwolania
Trzymaj sie!!!

Dagolis a może to zwykłe uczulenie i wystarczy wapno? trzymam kciuki

a może masz różyczkę?
W każdym razie będzie dobrze zobaczysz

no własnie majax dobrze pisze na wszelkie wysypki pomaga wapno spróbuj moze pomoze trzymam kciuki za ciebie zebys jak najszybciej sie tego pozbyła i pisz pisz

no więc:
byłam dzisiaj na pogotowiu bo chciałam dostać skierowanie do szpitala zakażnego na dermatologię ale..... pani doktor stwierdziła że nie ma podstaw żeby wystawiać mi skierowania ponieważ uważa że nie jest to problem dermatologiczny tylko hematologiczny. kazała poczekać do poniedziałku i udać się do lekarza rodzinnego który powinnien wypisac mi skierowania na badania krwi!!!! także dzisiaj nic nie załatwiłam.
Myślałam że może skieruje mnie dzisiaj od razu na jakieś badania ale nie.... i czekaj ty durny człowieku do poniedziałku. wiecie od rana mam duuuużo więcej tych kropek i naprawdę się zaczynam martwić bo jak to faktycznie coś związane z krwią itp. to jeszcze gorzej dla mnie.
więc poszukałam na necie trochę o chorobach związanych z hematologią i mam potwornego doła i jestem przerażona.
a wapno i witaminkę C przyjmuję ale to nic nie pomaga niestety
dziekuję dziewczyny za słowa otuchy

trzymaj sie i nie martw sie na zapas.
Bedzie dobrze!!!!

a od kiedy to kropki na skórze to probem z krwią?? Zdaje się Dagolis że trafiłaś na tą samą pielęgniarkę, która mojemu ojcu na ostrym dyżurze powiedziała, że jego opuchnięta twarz (spuchł calusienki na twarzy, wyglądał jakby go ktoś pobił-tylko nie było siniaków) to sprawa oczu i wysłała go na dyżur okulistyczny (na którym nie dyżurował żaden lekarz tylko schodził ten który miał akurat dyżur w szpitalu i miał wolną chwilkę między jednym pacjentem a drugim, przed moim ojcem było 8 pacjentów, a lekarz przyjmował średnio 1 na godzinę)

Kurwica mnie bierze na polską służbę zdrowia

Dagolis ja też jestem zdziwiona, że dostałaś skierowanie na badanie krwi. A może używałaś nowego proszku lub kosmetyku. Może to tez być reakcja na "nowalijki" typu pomidor , ogórek.
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

żadnych nowości w ostatnim czasie nie używałam i to też nie wygląda na alergię bo jest to raczej bardziej pod skórą niż na. jutro idę do rodzinnego . ciekawe co ta powie.Jutro popołudniu będą też wyniki z wymazu który zrobiłam na własną rękę.
A co do naszej służby zdrowia to szkoda gadać bo człowiek podnosi sobie tylko ciśnienie.

Czekamy na wiadomości.

czasami alergia wychodzi na coś, co się wcześniej używało bez problemu

no więc u mnie tak:
wczoraj byłam u rodzinnego. wchodzę i pokazuję jej ręce i mówie że ja z takimi plamkami. A ta dotyka mojej blizny na ręku i mówi: "z tym"?? MYśle sobie no to K.... ładnie sie zaczyna. Wiec uświadomiłam kobietę że chodzi o te plamki czerwone. I myślę sobie dalej: no jaka głupia baba. A była nowa siksa na zastępstwie. Może trochę starsza ode mnie. Wytrzeszczyła kobieta oczyska i zdziwiona wielce.przyszła druga kobieta( normalniejsza trochę) i gapią się na mnie i mówią że nie mają zielonego pojęcia co to jest!! więc ja im na to że byłam na pogotowiuw sobotę i kazali mi przyjść do Was i powinniście mi wypisać skierowanie na wyniki z krwi. No więc dostałam bo się upomniałam. aha i wczoraj odebrałam wyniki z wymazu z tych plam i co wyszło: Gronkowiec złocisty w najmniejszym stężeniu.
Zachodzę dzisiaj znowu do nich. wyniki krwi idealne. pokazuje wynik z wymazu i co się okazuje... pani nadal nie wie co mi jest a na gronkowca mi nic nie da ponieważ karmię piersią i nic mi nie można a plamek jest za dużo na używanie maści sterydowej. Tak więc podsumowując:
Nic nowego się nie dowiedziałam i nadal jestem biedronką!!!!
a zła jestem że mam ochotę czymś porzucać!!!!

Dagolis tylko nie rzucaj nożami...

To niezłych mamy specjalistów, chyba wszyscy co sie znaja na swojej robocie wyjechali...

moja rada isc do dermatoploga albo jakiegokolwiek innego lekarza-normalnego!!!

Koniecznie idz do jakiegos innego lekarza bo przeciez tak nie mozesz tego zostawic,moze to i nic groznego ale zawsze lepiej to sprawdzic

Dagolis pędem do innego lekarza coś muszą ci dać... nie chce cię straszyć ale jeżeli to na 100 gronkowiec to możesz zarazić tym Nati i Darka

Dagolis nie chodź do rodzinnego tylko od razu do dermatologa

jak pójdziesz prywatnie (w państwowej lecznicy) to się nawet szybko dostaniesz, u nas w wawie wizyta u derma kosztuje 100 zeta

Idź prosto do dermatologa, tam nie trzeba skierowania. Powodzenia

MAjax napisał:Dagolis nie chodź do rodzinnego tylko od razu do dermatologa

Tylko ze jak pojechałam na pogotowie to mi kazali do rodzinnego po skierowanie na wyniki! I powiedzieli że to nie dermatologiczne zmiany tylko hematologiczne ale........
i tak dzisiaj byłam u dermatologa .Dostałam Zyrtec i jakiś krem do smarowania. Jak będą sie nadal powiększać to mam iśc znowu.
A gronkowiec w takim najniższym stężeniu jak mam ja to nic wielkiego ponoć bo więksość ludzi tak ma i nawet o tym nie wie dopóki nie zrobi wymazu ze skóry.
czyli mam prawdopodonie na coś alergię ale nie wiem na co i nawet nie wiem co mogę podejrzewać.

a moze to jest cos co stosujesz małej np proszek albo jakis balsam no nie wiem wez pod uwage wszytsko co nowe w twoim otoczeniu

A może masz alergie na pranie, sprzatanie , prasowanie...? To by nie było takie złe, nie musiałabys nic robić.

aniaffff napisał:A może masz alergie na pranie, sprzatanie , prasowanie...? To by nie było takie złe, nie musiałabys nic robić.

aniaffff powiem to dla męża. hehe Co prawda on i tak sprząta ale nie miałabym nic przeciwko gdyby zaczął jeszcze np.prasować i zmywać zawsze naczynia.
A tak poważnie to pomyślałam o alergii na Jelp albo na płyn do naczyć??? Chociaż nie wiem czy po płynie miałabym to na całym ciele.

Dagolis no i jak Twoje plamki?

aniaffff, moich plamek jest coooraz więcej. Są już na rękach, nogach , brzuszku. teraz czekam kiedy zaatakują twarz. smaruję się tym kremem co mi przepisała dermatolog, biorę zyrtec, wapno i wit c tak jak mi kazała ale zamiast znikać (a przynajmniej nie pojawiać się więcej) to one się mnożą jak mrówki :( chociaż powiem że zauważyłam że dwie które pojawiły się na początku jakoś zanikają lecz niestety na ich miejsce pojawiło się ze 100 nowych albo i więcej.
Muszę iść do innego lekarza bo nic to chyba dobrego z tego nie będzie. I nie sądzę żeby to było alergiczne tak jak pani doktor to powiedziała....

dagolis koniecznie idz do innego bo skoro nie ma poprawy a wrecz dochodza nowe to musi to zobaczyc jakis inny lekarz.Przeciez musi ktos wiedziec co to jest od czego no i dac Ci skuteczny lek.

Dagolis szybko do innego lekarza!!! Pisz ci i jak.

Jak nie bedziesz mogła usnąć to zamiast baranów możesz liczyć swoje plamki.

No i co , są plamki czy już nie ma?

No wlasnie co z plamkami??

dzięki za pamięć dziewczyny..
wydawał mi się że pisałam jak mi z tymi plamkami a tu patrzę że jakoś mego postu nie widać więc nie wiem chyba go nie wysłałam jak napisałam i nie sprawdziłam czy jest . oj głupia kobietka ze mnie
no więc:
byłam u innego lekarza i okazało sie że to żadna reakcja alergiczna tylko jakaś tam choroba która: pojawia sie nie wiadomo skąd, potrafi trwać nawet kilka lat, ale równie dobrze może zniknąć za kilka miesięcy... no i nie jest zaraźliwa na szczęście!!!
plamki nadal są ale po pierwsze- nie są juz takie widoczne bo tak jakby bledną a po drugie jest ich już duuużo mniej!!!! ale tak jak lekarka powiedziała że zanim to wszystko poznika to jeszcze pojawi sie trochę nowych na pewno a znikać mogą bardzo długo. piję wit A i wit E i smaruję sie Dermosanem. nie ma na tą chorobę antybiotyków! widze poprawę ale nadal jestem trochę w plamki ale na szczęście już aż tak bardzo tego nie widać! jestem dobrej myśli.

Dobrze ze juz lepiej i ze to nic groznego!!!
a jak ta choroba sie nazywa?

jak dobrze pamętam To LISZAJ CZERWONY czy jakoś tak. nie mylić z liszajem od zwierzątek. to zupełnie co innego tylko tak brzmi podobnie

DAGOLIS, dobrze, że sytuacja jest opanowana.

Dokladnie dobrze ze powoli wszystko wraca do normy.

Cieszę się że już lepiej i nie widać tych plamek tak bardzo a najważniejsze że wiadomo co to za choroba.

w końcu napiszę.
od tamtej pory byłam u kilku dermatologów i praktycznie każdy stwierdzał że to pewnie jakaś alergia i dostawałam maści sterydowe.... bo tak najprościej pozbyś się pacjenta. Jedna dermatolog jak już wcześniej pisałam wymyśliła jakiś Liszaj Czerwony który sam znikinie za jakiś długi czas. Niestety to też nie okazało sie prawdziwe. po znajomości i poprzez pewne układy w końcu dostałam się do dermatologa u którego leczy sie mój tato. Ale zeby nie było tak pięknie panie na recepcji nie chciały mnie zapisać do niego bo stwierdziły że on nie będzie się zajmował takimi plamkami po prostu i kazały mi iśc do innego lekarza. no żesz, mówię Wam myślałam że mnie wtedy tam krew zaleje. Tłumaczę jej że ten lekarz powiedział że mnie przyjmie i ze jestem z nim umówiona i potrzebuję kartę a ona dalej swoje. w końcu tato poszedł do lekarza osobiście i było bez problemu. dostałam kartę i mnie przyjął. byłam już u niego 3 razy.
w końcu trafiłam na normalnego lekarza który nie wciska mi ciemnoty tylko szuka przyczyny od podstaw. skierował mnie na różne badania, zwłaszcza krwi pod różnym kątem i wyszło że mam wysokie ASO- ktore świadczy o zakażeniu wewnętrzym paciorkowcami!!! w końcu ktoś mnie zaczyna leczyć od środka. dostałam antybiotyk. czekam na wyniki!
ale nadal jest kolejny problem. pojawiły mi się też jasne plamy i są na rękach i nogach :( jednak najpierw leczymy czerwone a potem resztę. jakies licho się do mnie przyczepiło. ach, oby tylko dało się coś z tym zrobić zeby zniknęło