wtorek 10 marca 2009

witajcie u nas noc w miare spokojnie z małymi pobudkami roksany
maz pojechal do sklepu który robia wczoraj nazwozili towaru a w nocy było włamanie byla policja i czekaja jeszcze na techników zeby zdiac slady ciekawe czy to zaplanowane czy jakies szczeniaki sie za to wzieli milego dnia babolki ide zerknac do kuchni bo sie miesko piecze

u nas noc z pobudkami Natali- kiedy jej to minie???
rano był już znajomy z dostawą jedzonka.
teraz mała śpi a ja z kawusią. zaraz zmykam do kuchni jakąś zupkę ugotować.czeka mnie dziś też prasowanie. potem do koleżanki na ploteczki. A wieczorkiem będziemy świętować dzień mężczyzny hehe.

A ja i moje dzieciaczki jesteśmy przeziębieni. Ja jak się wczoraj położyłam spać, tak dzisiaj wstałam. Połamana jestem , ech, mam już tych chorób dość.

U nas noc minęła spokojnie! Pogoda za oknem taka sobie. Zupę dla dzieciaków już ugotowałam mieszkanie posprzątane pranie nastawione Marcel śpi a Gabi je płatki!
O12 stej ma przyjść koleżanka której już z rok nie widziałam, nie mogę się doczekać!!!
MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM ŻYCZĘ!!!

Kasieńka

dagolis napisał:u nas noc z pobudkami Natali- kiedy jej to minie???
rano był już znajomy z dostawą jedzonka.
teraz mała śpi a ja z kawusią. zaraz zmykam do kuchni jakąś zupkę ugotować.czeka mnie dziś też prasowanie. potem do koleżanki na ploteczki. A wieczorkiem będziemy świętować dzień mężczyzny hehe.

Albo ja nie załapałam żartu albo gupia jestem - o co chodzi z dniem mężczyzny?

U nas noc taka sobie ale i tak lepsza niz ostatnie.
Nasz nowy pracownik dzis rano postanowil isc do lekarza i nie przychodzic
ale obiecal ze jutro nadgoni i do soboty lazienka bedzie gotowa.
Ja mu tak radze bo jak nie to mu sie porzadnie oberwie
Ide poskladac pranie i wieszac kolejne i potem obiade upichce.
I w kuchni musze ogarnac bo chlop palcem nie kiwna.
a za oknem snieg pruszy i sloneczko chwilami wychodzi z za chmur.
Milego dzionka!

Nitka napisał:

dagolis napisał:. A wieczorkiem będziemy świętować dzień mężczyzny hehe.

Albo ja nie załapałam żartu albo gupia jestem - o co chodzi z dniem mężczyzny?

Nitko bo dzisiaj jest Dzień Mężczyzny czy tam Chłopaka....
[Only admins are allowed to see this link]

no ja rozumiem że jest dzień kobiet bo sobie zasłużyłyśmy .... no ale żeby mężczyźni mieli swoje święto??

Cześć Wszystkim u nas też nocka z pobudkami, rano było trochę marudzenia a teraz Mati zasnął. Dzisiaj rezygnuję ze spacerku bo straaasznie wieje i pada. Na 17 jesteśmy umówieni do lekarza - idziemy z wynikami Matiego bo wyszły średnio (przynajmniej mi się tak wydaje) mam nadzieję że to nic poważnego....

Marzena a co za badania robiliście bo ja jakoś nie w temacie!!!

dagolis napisał:Nitko bo dzisiaj jest Dzień Mężczyzny czy tam Chłopaka....
[Only admins are allowed to see this link]

no ja rozumiem że jest dzień kobiet bo sobie zasłużyłyśmy .... no ale żeby mężczyźni mieli swoje święto??

Hehehehhe!

podstawowe mocz i morfologia no i niestety kiepsko wyszły - na bank Mati ma alergię ale oprócz tego żelazo mu strasznie spadło i z moczem też nie jest idealnie - ale to moja interpretacja mam nadzieję że lekarz stwierdzi że nie jest aż tak źle. Ale jakoś strasznie się boję nie wiem czemu - od wczoraj nie mogę sobie miejsca znaleźć wszystko przez ten internet w którym próbowałam zinterpretować badania.

Nie martw się na zapas na pewno wszystko będzie dobrze!!!
Daj znać co powiedział lekarz!
Całuski dla Mateuszka!!!

Marzena, ty na razie się nie martw. zobaczysz co lekarz powie. A internet to na razie wyłącz albo ustaw tylko na Nie-złe mamy bo tam czasami więcej głupot piszą niż prawdy. Będzie dobrze, zobaczysz.

dzięki dziewczyny chyba macie rację już nic nie będę czytać bo osiwieję z nerw w ciągu kilku godzin... Idę trochę poprasować albo książkę poczytam jeśli dam radę.
Oj dagolis mam nadzieję że będzie dobrze innej myśli nawet nie chcę do siebie dopuścić.

Marzena nie marte sie na zapas
to zelazo moglo spasc ze wzgledu na alergie, bywa tak z alergia sie objawia sie anemia ale jak tylko sie odstawia alergeny i dodaje witaminki to wszystko wraca do normy
mam nadzieje ze cie nie napedzilam stracha ale wedlug mnie anemia z alergi nie jest straszna bo latwo sie jej pozbyc.
trzymaj sie i daj znac co lekarz powiedzial

Marzena my tez mamy ciagle u matiego problem z zelazem ale na to sa tabletki i bedzie po klopocie a z moczem ma jakas bakteriw ? Bo jezeli ma slaba morfologie to fakt w moczu to tez widac

moja roksana tez miała onemie jak była około 8miesiaca przez 3 tyg dawałam jej zelazo i nastepne wyniki bbyly juz dobre nie stresuj sie na zapas bo po co badz dobrej mysli

halo halo
o dziwo Magdusia obudziła się tylko raz w nocy wiec mamusia powiedzmy wyspana... ale żeby nie było tak pięknie dopiero jem śniadanie... zaczynam się już do tego powoli przyzwyczajać ale po południu znowu nie było wody.... przez te braki w dostawie moja sterta prania rośnie z dnia na dzień... ale na poprawę humoru wczoraj byłam w Carrefour i nakupiłam rożnych bluzeczków mojemu maleństwu 4 z długim i 3 z krótkim rękawem i o dziwo zapłaciłam 32 zł..
dzisiaj pogoda taka sobie ale może jak Magdusia wstanie to pójdziemy na spacerek i popatrzymy co mają na wyprzedażach...

no i wyszło słonko wiec spacerek...
jak tylko sie klusio obudzi..

Zwierzu jakie fajne zdjęcie małej dałaś!!!

magdusia z tą 8 wygląda jak mały zwierzak :D

byłam dzisiaj u dentysty, spędziłam tam niemal całe popołudnie. Boli mnie teraz uśmiech i wcale nie czuję się śliczniejsza z wybielonymi zębami. Dobrze że chociaż młody już padł to będę mogła paść obok

Mój mąż był dzisiaj na prześwietleniu i powiedzieli mu ze to mocne stłuczenie i musi iśc teraz do ortopedy. Wizyte wyznaczyli mu na 31.03 choć chirurg na skierowaniu napisał PILNE. Chyba trzeba iść prywatnie z tym jego kolanem.
Poza tym dzien jak co dzień, jutro mamy dzień odwiedzin więc będzie fajnie.

Śpijcie dobrze baby

A cha Filip dzisiaj zaczął w końcu mówić mama na całego. Jeszcze na prośbe nie zawsze powtórzy ale i tak wielki sukces że w ogóle mówi.

Marzena co powiedzial lekarz?
Rossi wspolczuje!!!
Aniaffff gratuluje slowka upragnionego.
Maja sie zesikala jak latala z golym tylkiem, na szczescie kulturalnie najpierw zeszla z lozka ale niestety tez z nocnika
wyszlam na chwile z pokoju i pomarudzila sekunde i cisza
wchodze do pokoju a ona juz na drugim koncu pokoju.
a dopiero po dluzszym czasie zauwazylam ze siknela bo w takim miejscu nasikala ze nie bylo widac odrazu.
Spokojnej nocy!!

U nas w pokoju chyba nie ma cm2 które nie widziały by moczu... ( Filipka moczu oczywiscie )

hehe no to impregnowana porzadnie