śpieszmy sie kochać ludzi tak szybko odchodzą...

nie mogę przestać płakać jest mi strasznie smutno
dlaczego on umarł???????????mój kochany tatuś ,już go nie ma....
nie zdążył zobaczyć Anastazji

Agnese, tak jak na PW napiszę i teraz - los jest okrutny, za szybko zabiera nam ludzi których kochamy. Życie nie jest sprawiedliwe, ale pewnie nikt o tym się nie dowie zanim się nie urodzi.

Jestem z Tobą duchem.

agnese bardzo mi przykro.... przytulam Cię mocno.
Kiedy umiera nam ktoś bliski, czujemy ból, rozpacz a płacz jest najlepszym lekarstwem... więc płacz kochana. to niestety nie wróci przeszłości ale pomoże ci łatwiej przetrwać smutek i ból.

Przykro mi.............................................

Wiem że żadne słowa cię nie pocieszą w takiej chwili......
W zeszłym roku straciłam aż 3 bardzo bliskie osoby więc wiem co czujesz ale nie znajdziesz odpowiedzi na pytanie dlaczego to właśnie oni?
Mówią że czas leczy rany ale ból chyba pozostaje na zawsze....
Z tych trzech osób tylko jedna zdążyła zobaczyć Mateuszka....

Bardzo mi przykro........


(*)

Bardzo mi przykro.... Wiem co czujesz! Mój tata zmarł przeszło 2 lata temu miał raka płuc chorował zaledwie miesiąc. Gabryś miał wtedy pół roku.
Niby już dwa lata minęły a ja jeszcze się z tym nie pogodziłam!

agness

przyjmnij moje kondolencje.

dziękuję wam bardzo
staram sie o tym nie myslec ale nie moge...

agnese tak bardzo cie rozumiem niedawno straciłam brata tez nie zdazyl zobaczyc Roksany miałam żal do siebie i calego świata niestety takie jest życie trzeba kogos stracic by coś docenic wiem ze to niesprawiedliwe ale taki jest juz nas los prędzej czy pózniej każdego z nas to czeka tule cię mocno i trzymam kciuki zebys sie szybko pozbierała po stracie ukochanej osoby

Agness nie można o tym nie myśleć, może właśnie powinnaś sie wypłakać i wyrzucić to z siebie.
Czas leczy rany i myśle że coś w tym jest, choć pewnie teraz wydaje Ci sie to nieprawdą.

Kochana ja Cie rozumiem moja mama zmarla ponad dwa lata temu tez nie zdarzyla zobaczyc wnuka... powiem Ci jedno to prawda ze czas leczy rany ale nie tak szybko jak bysmy chcieli najwazniejsze rozmawiaj i placz z kims bedzie Ci latwiej przy mnie byli dziadkowie i bylam u psychologa i dlatego przetrwalam nie zamykaj sie w sobie... tulam Cie kochana

Agnes to bardzo przykre- szczerze współczuję.

jakos nie moge sie pozbierac...
nie mam ochoty na nic...
placze po kątach...

Agnese, przytulam z całych sił
Na pewno jest Ci ciężko, ale musisz być silna, masz dla kogo. Czas nieco zatrze ból. Wiem, łatwo mi pisać. Ja miałam jedenaście lat na pogodzenie się z moją stratą. Moze właśnie dlatego mogę Cię teraz zapewnić że czas leczy rany. Nie pozwala zapomnieć, ale daje ukojenie...
Bądź dzielna

Dziś mój Tato skończyłby 65 lat

Nie smuć się kochana, na peno Twój tato nie chciałby Cię widzieć zapłakanej

wygadaj i wyplakaj sie
szczerze wspolczuje!!