torebka

marzy mi się nowa torebka, taka do pracy...jakie teraz są na topie?

Duże jak sądzę. Fajne są takie "bezkształtne" czyli układające się same.
Za mną też chodzi nowa
Jak mi coś w oko wpadnie to dam znaka. Ja mam ochotę na czarną, bo kolorowych mam sporo.

ja też na czarną, kolorowe jakoś mi też już obrzydły. Ostatnio szwagier(!) sprawił mi ładną, markową...ale żółtą. Stwierdził, że taka słoneczna była:) To wziął dwie, dla mnie i dla siostry.
Mnie się też podoba taka jakaś duża, bez konkretnego kształtu i oczywiście matowa. Widziałam nawet coś w tym stylu w sklepie, ale musiała oczywiście być spaskudzona jakimiś breloczkami w kształcie serduszek...brrrr

Ja kcę dużż, czarną z dużą ilością kieszonek w środku i ze skóry, taką bardziej elegancką a nie sportową

a żółtej byś nie chciała?
elegancka, ze skóry, markowa...tyle że żółta nie czarna

do niczego by mi nie pasowała

mnie też nie pasuję więc noszę ją na codzień, do wszystkiego...czyli beżowej sportowe kurtki, fioletowej czapki i brzowych kozaków:) za diabła mi nie gra z czymkolwiek

ja uwielbiam czarne torebki ale obojetne czy duze czy male wazne zeby cos miescilo w niej

Zostaw tę zółtą na lato, zobaczysz będzie pasować do większej ilości ciuchów :

zostawię, zostawię...teraz przydałaby mi się czarna

tez bym nabyła cos duzego bo zawsze hodze z mała i torba na zakupy a tak to zawsze bym cos drobnego upchala ;)

ja mialam taka mini to myslalam ze mnie trafi tylko portwel mi sie miescil ale przesmierdla prezerwatywa bo zapomnialam o niej :laugh:

no cóż, jak miałam małą torebkę to nie starczało miejsca na wszystkie Tygrysie zabawki któe należy wziąć na spacer ...teraz też chcę dużą...zabawek przybyło;)

ja mam wieksza ale za to balagan ;) ale lepiej jest

kiedyś słyszałam, że prawdziwa dama ma zawsze bałagan w torebce...damą się nie czuję, ale bałagan też mam zawsze:)

u mnie muszą się zmieścić: portfel, kalendarz, karta ciąży, kosmetyczka, klucze, masa różnych malowideł, perfumy (2 różne), książka (czasem 2, jak jedną już kończę to żebym miała co w aut. poczytać), masa karteluszek, paczka chusteczek hig. (2 jeśli 1 się kończy), lusterko, grzebień, prevital (60 tabl.) itp. itd.

i dlatego musi być dużo kieszonek w środku

ja to tam za kieszonkami nie jestem, bo mi zawsze najpotrzebniejsze rzeczy do nich wpadają i nic znaleźć nie potrafię, a tak w ogólnym bałąganie rach ciach i wszystko samo się znajduje;)

a ja poluję na małą czarną torebkę bo duże mam na zabawki Matiego mam dużą torbę od wózka więc przyda mi się mała

ja mam fajny skórzany nieduży plecaczek, jak będę biegała z wózkiem to będzie jak znalazł na moje graty. torebka przy pchaniu wózka jest dość niwygodna

pod wózkiem jest koszyk, w którym na pewno zmieścisz i plecak i torebkę

ale ja się tak przyzwycziłam do torebki na ramieniu że bardzo dziwnie czuję się jak idę gdzieś bez niej, mam nadzieję że plecak chociaż trochę to uczucie zniweluje

ja nosze to co mi się podoba a nie to co w modzie ale i tak zawsz emam czarną heheh ona zawsze pewnie w modzie :think:

melduję, że kupiłam tą torebkę...czarna, duża...po prostu taka jaką chciałam:) dzięki za doping i rady