bujna czupryna poszła w zapomnienie :(

Babeczki ratunku moja czuprynka znacznie się zmniejsza i tak nie miałam za dużo włosów na głowie a teraz to chyba już łysa zostanę macie jakieś sposoby dla karmiącej na zatrzymanie wypadania włosów? jakieś szamponiki itp? Mama mi radzi żebym robiła maseczki z kory dębowej ale ja mam jasne włosy w zasadzie jasny balejage i co mam począć?

Mi pomogło obcięcie się na krótko. Też już myślałam że wyłysieję ale kiedy skruciłam włosy w momencie przestały wypadać.

Maseczka na włosy:

Łyżka oleju rycynowego,
łyżka soku z cytryny
łyżka esencji z mocnej herbaty
łyżka rumu
1 żółtko
kilka kropel wit A+E

Zmiksować, wmasować w skórę głowy i nasadę włosów. Zawinąć w folię i ręcznik na 20 min. Potem chyba trzeba umyć? Sama nie stosowałam, ale spisałam od koleżanki bo się boję że po porodzie polecą mi włosy ( umnie w rodzinie słabe są).

Mi tez bardzo wypadały włosy po porodzie. Brałam witaminy Feminatal, troche pomogły. W aptece kobitka mi powiedziała że włosy i tak wypadną bo w ciąży są mocne a zywot włosa jest krótki więc te które nie wypadły w ciazy wypadną teraz plus te które właśnie kończą ''życie''.
Wiem zamotałam.
Mi wypadały do ok pół roku porodzie. A oprócz tego wszystkie witaminki wyciąga od Ciebie dziecko więc kup sobie jakieś dla matek karmiących, na pewno nie zaszkodzą.

ja też mam z tym problem...swoje włosy znajduje wszędzie
Biorę witaminy dla matek karmiących i to nie pomaga

niestety to nieuchronne miedzy 4-5 miesiącem Magduśki tak mi zaczęły wypadać włosy ze nawet w lodówce zaczełam je znajdować pomogło ścięcie i jedwab do włosów i maseczka intensive colour therapy mask - maska do włosów farbowanych http://www.twenga.pl/oferta/55288/636939590228004936.html mimo że niby do kolorów mi pomogła a i przy okazji kolor dłuzej się trzyma

mi włoski wypadały jakieś 5 miesięcy po porodzie . brałam Witaminki dla kobiet w ciąży, Kupiłąm szampon od wypadania włosów i nic nie pomagało. Na szczęście nie wyłysiałam a włosy w końcu przestały tak wypadać i wszystko wróciło do normy

włosów ściąć raczej nie mogę bo mam i tak krótkie byłam w aptece kupiłam jakiś szampon podobno ma pomóc zobaczymy. Zrobię maseczkę o której pisze majax i może zakupię tą maseczkę o której zwierzak pisze. Jeśli nie pomoże to będę miała chłodno w główkę na lato :laugh: :laugh:
a wogóle to dzięki za wszystkie rady :laugh:

To ja w temacie oblatana.
Mi wypadały długo (w zasadzie do tej pory lecą ale mniej) i przyczyną był szok poporodowy, duża utrata krwi, dostałam krwotoku 6 tyg po porodzie i miałam ponowne łyżeczkowanie, do tego karmienie i.... niedoczynność tarczycy.
Nic nie stracisz jak zrobisz na czczo badanie z krwi hormonu TSH.
To może uratować sytuację i nawet życie (jak się okazuje nieleczona poporodowa niedoczynność tarczycy i u mnie jeszcze Hasimoto mogą wywołać śpiączkę).

Poza tym: kup odżywkę WAX w aptece.
Szampon ELseve przeciwko łamaniu się włosów. Bo prawdą jest, że po porodzie wiele włosów się łamie - słabną bo karmisz.
Maska do włosów ELSEVE z tej samej serii.
Nie rozczesuj mokrych włosów.
Nie używaj suszary, niech sobie schną na "wietrze".
Nie licz włosów.

i zbadaj poziom żelaza we krwi

te badania sa odplatne???

dzięki Nitka

właśnie ja też muszę się wybrać zęby porobić badania ale jakoś czasu nie mam..

ja poprostu odczekalam i minelo

dziewczyny nie martwcie sie czytałam ze włosy po porodzie zawsze wypadaja mi tez wychodzily garsciami ale tak naprawde wypadaja te co w trakcie ciązy nam przybyło jest zmiana hormony buzuja i przez to rosnie nam duzo wiecej włosów po porodzie organizm wraca do normy i cialo pozbywa sie tego co nabylo w trakcie ciązy pytałam o to gina powiedział ze to prawda i nie mam sie czym przejmowac jesli włosy wypadaja a zadne tabletki i ine kuracje nic na to nie pomoga ten okres tra mniej wiecej 2 miesiace o ile dobrze pamietam

fajnie... to znaczy że za miesiąc mój mąż nie będzie znajdował ich w talerzu :laugh:

no mniej wiecej wychodzic beda potem jak sprzed ciazy ;)ale trzymam kciuki zeby szybko przeszło tez sie tym na poczatku zadreczalam ale nie bylo powodu;)

oj to dobrze że tylko 2 m-ce dam radę w takim razie ale oczywiście szamponiki już kupiłam

agnese napisał:te badania sa odplatne???

Pewnie tak.
TSh jakieś 40 zł o ile dobrze pamiętam, a żelazo chgw (ch.u.j. go wi)

Nitka napisał:
Pewnie tak.
TSh jakieś 40 zł o ile dobrze pamiętam, a żelazo chgw (ch.u.j. go wi)

ja sobie przypominam ze robilam te badania jak bylam w ciazy al to wszystko mam po niemiecku wiec musze poszperac........

ja 10 lutego idę do gina więc poproszę skierowanie na wszystko :laugh:

ja powiedzialam mniej wiecej 2 miesiace zeby nie bylo na mnie jak sie cos przedluzy trzeba byc cierpliwym poprostu nie bójcie sie nie bedziecie lyse ale tak jak dawniej ;*

mi wlsoy zaczely odrastac jak odstawilam ssaka od cyca!

A tak a'propos - czy zaraz po porodzie będę mogła ufarbować włosy czy lepiej poczekać i sprawdzić czy nie będą garściamy wyłazić? Już mi się moje siwulce znudziły

mnie wlosay tez wylaza garsciami
zawsze mialam duzo ale teraz to juz nie mam polowy do tego jeszcze strasznie sie koltunia zawsze mialam problem z czesaniem ale teraz to juz czasem musze obcinak koltun koszmar jeszcze troche i bede lysa

MAjax napisał:A tak a'propos - czy zaraz po porodzie będę mogła ufarbować włosy czy lepiej poczekać i sprawdzić czy nie będą garściamy wyłazić? Już mi się moje siwulce znudziły

Ja pasemka zrobiłam 2 tygodnie po porodzie ,bałam się ze farba nie chwyci ale nawet ładnie wyszły.

ja zrobiłam pasemka przed samym porodem żeby nie zawracać już sobie tym głowy po porodzie

Majax jedna kwestia to czy wyjda pasemka a druga, ze przy noworodku trzeba uwazac z chemia a przeciesz noszac dziecko ono bedzie mialo kontakt z twoimi wlosami, ja bym tak od razu nie farbowal.