a depilacja mężczyzn?

co o tym sądzicie??? jak już tak ten temat depilacji to lubicie facetów gładziutkich tu i ówdzie ????

Fuj :laugh: Nie to że lubię goryle, ale fysy facet zupełnie mnie nie pociąga

Pewnie że ochyda!

ale chodzi o depilacje jajeczkow?

meszczyzna przedewszystkim powinien byc meski-troche wloskow zawsze sie przyda :laugh:

ja lubię jak facecik ma zarościk zgolony ( bródka jeszcze , jeszcze bo niektórym mężczyzom pasuje ale wąsiorów nie znoszę ) a reszta jest tak jak go Pan Bóg stworzył

marzenka napisał:ale chodzi o depilacje jajeczkow?

marzenka, to też bierzemy pod uwagę

Jestem za zarostem i na górze i na dole ale jak widze facete który na plecach ma tyle włosów co na głowie to mam cofki.

Zarost na twarzy wykluczony buzka powinna byc jak pupa niemowlecia a co do reszty nie przeszkadza mi

zarost na klacie twarzy czy jajeczkach jest ok!

to ja jestem nienormalna ja sie gole bo nie powiem mam bójne owlosienie cholera i staram sie robic to rególarnie nienawidze włosków co to za przyjemnosc jak całujesz faceta po klacie i ci miedzy zebami kłak ugrzeznie ochyda porzygac sie mozna dlatego namówilam tez mojego zeby tez skracal na dole włoski nie na lyso ale na krotko;) bo dla nie to rzecz tez higieny no ale kazda ma swoje upodobania;)

Taki goły to mi się brzydko kojarzy. :laugh: Facet musi mieć owłosienie gdzie niegdzie, bo inaczej kiepsko. To sie wysiliłam z tłumaczeniem o co mi chodzi. :laugh: Napiszę tak - musi mieć takie owłosienie jak Pierce Brosman.

Niezłe "ciacho".

Mniam

agnese napisał:meszczyzna przedewszystkim powinien byc meski-troche wloskow zawsze sie przyda :laugh:

Myślę podobnie jak Agnese. Było by mi łyso gdybym miała bujniejszy zarost niż mój chłop

sa i na to sposoby;)

rossi82 napisał:

agnese napisał:meszczyzna przedewszystkim powinien byc meski-troche wloskow zawsze sie przyda :laugh:

Myślę podobnie jak Agnese. Było by mi łyso gdybym miała bujniejszy zarost niż mój chłop

przyłączam się do przedmówczyń

alez sie usmialam z niektorych wypowiedzi.
Baby jestescie obledne.

Ja ogolnie lubie jak facet jest troche pozarastany jednak na plecach nie cierpie i moj na szczescie nie ma,no i jajeczka wiadomo fryz na nich musi byc umiarkowany co by ich nie przyslonil

moj ma brode i wasy ale nie przeszkadzaja mi w niczym.
klate i plecy wole z delikatnym owlosieniem lub zadnym ale nie specjalnie golone bo to sliskie.

kiedys malz moj szukal kluczy ja mu pomagalam w koncu sie pytam czy moze w tych spodniach on na to:'dam se jaja ogolic ze ich tam nie ma'
do dzis czekam na spelnienie tej obietnicy bo klucze byly w pierwszej kieszeni do ktorej sieglam.
nie znosze jak z koszuli wystaje dzungla.
no i rece z wlosami bleeeee
a co do jader to niem wiem czy lubie bo nie probowalam.

a ja lubie takich jak moj maz
czyli na klacie 3 wloski
za to ponizej pepka troche
lubie sobie tam czasem pogmerac:d

Nie lubię mocno włochatych ale i wydepilowani ochyda.

No właśnie - umiarkowane owłosienie jest sexy Plecy jak u goryla to przesada bleee...
Nie znoszę łysej klaty, więc mój chłop mnie szantażuje, że ją ogoli, jak Go denerwuję

Triss napisał:a ja lubie takich jak moj maz
czyli na klacie 3 wloski
za to ponizej pepka troche
lubie sobie tam czasem pogmerac:d

jakbym widziała opis mojego małża hihi

becia napisał:

Triss napisał:a ja lubie takich jak moj maz
czyli na klacie 3 wloski
za to ponizej pepka troche
lubie sobie tam czasem pogmerac:d

jakbym widziała opis mojego małża hihi

mój mąż ma podobnie i mi też to odpowiada

Bigamią zapachniało

hihihi!

Biedne chłopy zeby tak wiedziały co wy tu piszecie o ich owłosinych lub nieowłosionych miejscach.....hihihiii . Włosy same by im opadły z wrazenia:)
Uśmiałam sie po pachy.

Mój nie czytał, a już mi powypadała część włosów