Kobietki w zaawansowanej ciąży:)

Czy już macie spakowaną torbę do szpitala czy jeszcze nie ? Jeśli tak to jakie rzeczy tam umieściłyście?
Ja jeszcze mam trochę czasu także dopiero o tym myślę ale po doświadczeniu z przed narodzin Pawełka na pewno spakuję więcej ciuszków dla dzieciątka! Bo poprzednio miałam trzy komplety ale w moim przypadku było to za mało bo nie siedzieliśmy w szpitalu 3 dni tylko nasz pobyt się przedłużył do 2 tyg. Także szczerze to brakowało mi wielu rzeczy! Dobrze że mój mąż był taki obrotny że jak nie było w domu to po prostu co było potrzebne to mi dokupował! Nawet był taki kochany że jak ciuszki nam się kończyły to je woził do domu prał prasował i przywoził z powrotem !

mama33 a ktory to juz tydzien u ciebie ?

u nas zaczol sie wlasnie 33 tc i juz wszystko gotowe ,torba spakowana ,ciuszki dla malej poprane i poprasowane jeszcze tylko M mi pomaluje sciamy w dziecinnym na jakis cieply kolor bo tak jakos za bialo jest i gotowe .
Wszystko juz pokupione teraz czekamy na myszke

U mnie już prawie 27tydz

ja koncze 34 tc jeszcze nie mam spakowanej torby ciuszki dla dzidzi to tylko na wyjscie musze miec wiec sie tym nie martwie i jednego pamperska a dla siebie to wiadomo no kazdy szpital ma inne wymogi jeszcze staniki do karminiea musze kupic i papucki:)i gotowa bede

No u nas szpital nic nie sponsoruje trzeba mieć wszystko swoje! Ale też jeszcze torby spakowanej nie mam!
I jeszcze nawet nic nie kupiłam z ubranek i z innych rzeczy dla dziecka! Zacznę jak będę już przynajmniej w 30 tyg!A w torbie u mnie znajdą się na pewno paczka pampersów, sudocrem do pupci ubranka , kocyk , pieluszki tetrowe, rożek , chusteczki do pupci nawilżone, kosmetyki do kąpieli dla maluszka ! A dla siebie trzeba wziąć specjalne pieluchy dla kobiet po porodzie ,majtki jednorazowe, koszulę do porodu i ze dwie rozpinane koszule , krem na brodawki( w razie jak dzidziuś je pokaleczy), wkładki laktacyjne no i kosmetyki dla siebie ! Pewnie jeszcze o czymś zapomniałam ale zawsze jest mąż by mi resztę rzeczy w razie potrzeby dowiózł

Jeszcze zapomniałam że po ostatnim porodzie wszystkie na sali leczyłyśmy się mrożonymi liśćmi kapuchy ! Prawie każda robiła sobie z nich okład na piersi i może to głupie ale pomagało

tez słyszałam ze te liscie z kapusty to złoty srodek i musze zaopatrzyc zamrazalke:)a laktator u Was jest potrzbny ja pytałam połoznej to powiedziała nie absolutnie wiec pytam czy gdyby była taka koniecznosc ze trzeba uzyc to szpital pozycza skoro nie trzeba miec a ona mowi nie nie my nie mamy wiec o niezbedne wiec popatrzysmy na siebie ciezarówki i na babe która min wczeniej mowi ze nie ap ozniej ze tak i stwierdziłam ze nie ma co sie sugerowac tylko zapakowac to torby az tak duzo miejsca nie zabiera a jest

Ja nie ciezarna ale przypomnialo mi sie jak rodzilam.
Naczytalam sie co trzeba pozabierac do szpitala w polskiej prasie i internecie no i spakowalam wielka a wrecz ogromniasta torbe i tak szybko jak ja wzielismy do szpitala tak szybko ja malz zabieral spowrotem do domu bo okazalo sie ze tu w szpitalu to potrzebne byly mi tylko skarpetki i kapcie
I dla mnie i dla dziecka daja doslownie wszystko.
Mowie wam w jakim ja bylam szoku
Jedyne co maz przywiozl to ubranka na wyjscie do domu

dla siebie potrzebowałam wszystko-zamiast wkładek laktacyjnych radziłabym wziąść pieluchy flanelowe u mnie wkładki nie nadążały no i przydaje się płyn do podmywania Tamtum rosa który łagodzi ból szczególnie polecam tym paniom które bedą nacinane
dla dziecka krem do pupy i ciałka polecony przez szpitalne położne F18 chusteczki nawilżane,pampersy i ciuszki ale tylko na wyjście

no i jako niedoświadczona muszę się pochwalić ,że tylko ten F18 musiałam kupic a tak to udało mi się spakować od razu jedynie o czym nie pomyślałam to o kubku,talerzyku i sztućcach ale w końcu szłam rodzić a nie jeść

Armelia ciuszki tylko na wyjście dla dziecka czy dla siebie?

dla brzdąca
dla siebie zostawiłam te w których przyjechałam
a po szpitalu biegałam ciągle w koszuli

A w ogóle to chyba wszystko zależy od zaopatrzenia szpitala u nas niestety w każdym trzeba mieć wszystko swoje! A w ogóle u Nas to jest jeszcze taki problem że jeśli jest przepełnienie w szpitalu jednym to odsyłają Cię do następnego ! A nawet w zeszłym roku było tak że w ogóle przewozili do szpitala w innej miejscowości bo na miejscu nie było wolnych miejsc ! Już się zaczynam stresować!

Armelia1 napisał:dla brzdąca
dla siebie zostawiłam te w których przyjechałam
a po szpitalu biegałam ciągle w koszuli

To u Was szpital sponsorował też ciuszki dla malucha podczas pobytu w szpitalu?

nie ma co się stresować!!dobrze,ze to szpital znajduje inna miejscówę tak w razie "W" bo słyszałam,ze były takie przypadki,że zostawiaja kobietę na pastwę losu i niech sama sobie szuka
leżała ze mną taka babka co pierwsze rodziła z Zabrzu i powiedziała,że tam też musiała miec wszystko swoje!!
co jak co ale ze szpitala i położnych to ja jestem BAAARDZO zadowolona

mama33 napisał:

Armelia1 napisał:dla brzdąca
dla siebie zostawiłam te w których przyjechałam
a po szpitalu biegałam ciągle w koszuli

To u Was szpital sponsorował też ciuszki dla malucha podczas pobytu w szpitalu?

TAK!! i nawet jak się zdarzyło Nadii zwymiotować na świeżo ubrane czyściutkie ubranka to nie było problemu od razu położna wzięła ją przebrała tetrówkę zmieniła podłożyła i już!!

Zazdroszczę Ci bo ja mam bardzo niemiłe wspomnienia i nie chciałabym rodzić w tym samym szpitalu! Będę się broniła rękami i nogami by mnie tam nie posłali! A jak już to pierwsze co zrobię to wyślę męża na porodówkę niech sprawdzi czy jest czysto i czy pod łóżkiem nie ma pozostałości z poprzednich porodów ( koleżance się tak trafiło)

mama33 napisał:

Armelia1 napisał:dla brzdąca
dla siebie zostawiłam te w których przyjechałam
a po szpitalu biegałam ciągle w koszuli

To u Was szpital sponsorował też ciuszki dla malucha podczas pobytu w szpitalu?

U mnie w szpitalu tez dzieci sa w ich kaftanikach zawiniete w takie rożki. Swoje trzeba miec dla dziecka pampki i chusteczki nawilż. a do kapanie to dają swoje kosmetyki.

Armelia1 napisał:

mama33 napisał:

Armelia1 napisał:dla brzdąca
dla siebie zostawiłam te w których przyjechałam
a po szpitalu biegałam ciągle w koszuli

To u Was szpital sponsorował też ciuszki dla malucha podczas pobytu w szpitalu?

TAK!! i nawet jak się zdarzyło Nadii zwymiotować na świeżo ubrane czyściutkie ubranka to nie było problemu od razu położna wzięła ją przebrała tetrówkę zmieniła podłożyła i już!!

Chyba zapakuję się i pojadę rodzić w Twoje strony

mama zapraszam choć nie wiem czy ten szpital znowu "działa" bo jak ja urodziłam to parę dni pózniej zamykali parę oddziałów min.porodówkę bo tam jakas większa afera była ale zrobie wywiad na temat szpitala w moim mieście specjalnie dla Ciebie i jak co to na Goduli urodzisz

mama33 napisał:Zazdroszczę Ci bo ja mam bardzo niemiłe wspomnienia i nie chciałabym rodzić w tym samym szpitalu! Będę się broniła rękami i nogami by mnie tam nie posłali! A jak już to pierwsze co zrobię to wyślę męża na porodówkę niech sprawdzi czy jest czysto i czy pod łóżkiem nie ma pozostałości z poprzednich porodów ( koleżance się tak trafiło)

przecież możesz sama sobie wybrać szpital!!no chyba,że skorzystasz z karetki to Cię zawiozą do najbliższego

a z tą "niespodzianką"to u nas nie było by najmniejszych szans salowa wycierała podłogi 2-3 razy dziennie a jak się tylko jakies łóżko zwolniło to od razu była czysta pościel,wycieranie łóżka,stolika itd.

jak lezałam ostatnio w szpitalu to jeszce nie spakowałam rzeczy swoich i juz salowa zmieniała posciel (lekka przesada )a czysto rzeczywiscie było tyle ze na patologia ciazy jest jeszcze bez remontu i taka mało kolorowa!za to porodówka cacy nowitenka i ma pokoje narodzin w róznych kolorkach !ja chce rodzic w takim różowiutkim pokoiku!

o tak liście z kapusty są rewelacyjne
a jeśli chodzi o laktator to ja miałam eletryczny tym razem przy Amelce miałam ręczny z canpola a i tak ręcznie mi lepiej szło wyrobiłam sie tak i potem juz nie potrzebowałam żadnego sprzętu jak krowa dojna

lisc z kapusty jest dobry na wszystko nawet na bóle menstruacyjne ja stosowałam!

bóle menstruacyjne to dopiero nowośc o tym nie słyszałam

Lenka12_12 napisał:lisc z kapusty jest dobry na wszystko nawet na bóle menstruacyjne ja stosowałam!

A gdzie go kładłaś???

Przykładałam na brzuszek tam gdzie sa jajniki!

Armelia1 napisał:

mama33 napisał:Zazdroszczę Ci bo ja mam bardzo niemiłe wspomnienia i nie chciałabym rodzić w tym samym szpitalu! Będę się broniła rękami i nogami by mnie tam nie posłali! A jak już to pierwsze co zrobię to wyślę męża na porodówkę niech sprawdzi czy jest czysto i czy pod łóżkiem nie ma pozostałości z poprzednich porodów ( koleżance się tak trafiło)

przecież możesz sama sobie wybrać szpital!!no chyba,że skorzystasz z karetki to Cię zawiozą do najbliższego

Teoretycznie mogę ale jak nie ma miejsc to odsyłają do innego i to nie karetką tylko na własną rękę

Ja do spakowanie torby korzystałam z pomocy stron internetowych i wszystko, co zapakowałam, przydało mi się. Miałam tylko za mało ciuszków, bo Miśka była uczulona na środek, w którym szpital prał swoje i musiałam kurdupla ubierać w Jej osobiste - no cóż panienka, lubi się stroić
No i następną razą zaopatrzę się zawczasu w bepanthen i nakładki silikonowe na brodawki - co za ulga dla zmordowanych nie można ich oczywiście stosować równocześnie, bo nakładki ślizgają się po maści i nie przylegają wtedy do skóry.
Dziewczynom, które będą rodziły naturalnie radzę zabrać butelkę z dzióbkiem - taką po wodzie mineralnej na przykład - do zrobienia r-ru tantum rosa i podmywania bez dotykania Niektóre babki chwaliły sobie też kółko poporodowe, za które służyć może zwykłe gumowe kółko do pływania - mi po cesarce się nie przydało...
Przydadzą się też na pewno majtki siateczkowe (do kupienia w aptece) - tylko nie z fizeliny! Te są niewskazane, bo "nie oddychają" - nam położne odradzały.

Ja podobnie jak Rumianek - korzystałam ze stron internetowych i też brakło mi ubranek bo siedieliśmy w szpitalu tydzień, a ja byłam przygotowana na góra 3 dni. Gacie siatkowe miałam, ale używałam ich dopiero w domu.

Armelia1 napisał: salowa wycierała podłogi 2-3 razy dziennie .

a ja wolałam jak ta podłoga nie była wycierana bo po wytarciu tak śmierdziała że ledwo na sali dało się wytrzymać.
No i ja też musiałam mieć dla siebie i Matiego wszystko

Tak tak Rumianek ma rację nie zapominjcie o butelce wody z dziubkiem!

no właśnie jeszcze majty siateczkowe zapomniałam o nich wspomnieć ja miałam takie bawełniane z apteki i powiem szczerze ,że nadal używam ich na noc na TE dni

ja nie miałam z dzióbkiem i dałam rade ze zwykłego gwinciora

mama33 napisał:No u nas szpital nic nie sponsoruje trzeba mieć wszystko swoje! Ale też jeszcze torby spakowanej nie mam!
I jeszcze nawet nic nie kupiłam z ubranek i z innych rzeczy dla dziecka! Zacznę jak będę już przynajmniej w 30 tyg!A w torbie u mnie znajdą się na pewno paczka pampersów, sudocrem do pupci ubranka , kocyk , pieluszki tetrowe, rożek , chusteczki do pupci nawilżone, kosmetyki do kąpieli dla maluszka ! A dla siebie trzeba wziąć specjalne pieluchy dla kobiet po porodzie ,majtki jednorazowe, koszulę do porodu i ze dwie rozpinane koszule , krem na brodawki( w razie jak dzidziuś je pokaleczy), wkładki laktacyjne no i kosmetyki dla siebie ! Pewnie jeszcze o czymś zapomniałam ale zawsze jest mąż by mi resztę rzeczy w razie potrzeby dowiózł

No widzisz. Jeszcze bys chciala mieszkac w takiej wsi co ja. Gdybym ja miala sie martwic czy nie poloza mnie na brudnej porodowce, to wolalabym dzieci nie planowac.

Po pierwsze Caroline chyba zły cytat wybrałaś do swojej odpowiedzi!I nie wiem skąd Ty wytrzasnęłaś to że chciałabym mieszkać w takiej wsi co Ty jakoś nie pamiętam bym miała takie marzenia?
A ostatniego Twojego zdania nie skomentuję bo i po co świadczy ono tylko o Tobie

No nie moge zawsze jakaś mądrala się znajdzie

Caroline nie masz sie juz kogo czepiac co?????
Moze ze mna sobie pokonwersujesz a od ciezarnej to wez Ty sie.....ok.

I jeszcze komuś zwróci uwage o samopasie a sama rozum 16-tki
Skąd takie typy się biorą

Caroline po jednej naszej uwadze w zwiazku z nietrafionym przez Ciebie tematem bedziesz zasmiecac teraz cale forum???i czepiac sie kazdej kto sie z Toba nie zgodzil???
Wez Ty sie Kobieto zastanow co robisz???

Mądrzejsze to mało powiedziane ale zlać to beztalencie, bo normalnie palców mi szkoda na kilkanie....
Sie głupim ktoś urodził to i głupim zostanie...
Szczęście może przyjść przypadkowo ale o rozum to już się trzeba postarać!!

Mama i corcia napisał:Caroline nie masz sie juz kogo czepiac co?????
Moze ze mna sobie pokonwersujesz a od ciezarnej to wez Ty sie.....ok.

Myślę że nie ma sensu o tym dyskutować ! Ja się w ogóle nie denerwuję bo nie ma ku temu żadnego powodu! Ale pośmiać się mogę czemu nie

heheheheh ale Wyscie zaczepne sa widze ze tu w kupie siła w pozytywnym tego słowa znczeniu o Wy babolki kochane urwisy

Mama33 a ty już wiesz co będziesz miała? (przepraszam jeśli pisałaś gdzieś na ten temat a ja nie doczytałam )

mama33 napisał:

Mama i corcia napisał:Caroline nie masz sie juz kogo czepiac co?????
Moze ze mna sobie pokonwersujesz a od ciezarnej to wez Ty sie.....ok.

Myślę że nie ma sensu o tym dyskutować ! Ja się w ogóle nie denerwuję bo nie ma ku temu żadnego powodu! Ale pośmiać się mogę czemu nie

Kochanie to dobrze ze Ty sie nie denerwujesz bo mnie to szlak od rana chce trafic Do wieczora przejdzie

Nie Marzenko jeszcze nie wiem moje dzieciątko nie chce się Nam ujawnić! Może przy kolejnej wizycie się uda

Mama i corcia napisał:

mama33 napisał:

Mama i corcia napisał:Caroline nie masz sie juz kogo czepiac co?????
Moze ze mna sobie pokonwersujesz a od ciezarnej to wez Ty sie.....ok.

Myślę że nie ma sensu o tym dyskutować ! Ja się w ogóle nie denerwuję bo nie ma ku temu żadnego powodu! Ale pośmiać się mogę czemu nie

Kochanie to dobrze ze Ty sie nie denerwujesz bo mnie to szlak od rana chce trafic Do wieczora przejdzie

Łi tam lepiej to wszystko

mama33 napisał:

Mama i corcia napisał:

mama33 napisał:

Mama i corcia napisał:Caroline nie masz sie juz kogo czepiac co?????
Moze ze mna sobie pokonwersujesz a od ciezarnej to wez Ty sie.....ok.

Myślę że nie ma sensu o tym dyskutować ! Ja się w ogóle nie denerwuję bo nie ma ku temu żadnego powodu! Ale pośmiać się mogę czemu nie

Kochanie to dobrze ze Ty sie nie denerwujesz bo mnie to szlak od rana chce trafic Do wieczora przejdzie

Łi tam lepiej to wszystko

No wlasnie tak by bylo najlepiej,traktowac jak powietrze

Izula85 napisał:heheheheh ale Wyscie zaczepne sa widze ze tu w kupie siła w pozytywnym tego słowa znczeniu o Wy babolki kochane urwisy

Izula jest takie przysłowie nie rusz gów.. jak nie śmierdzi