Pierniki z witrażykami :)

to co się liczy? bo niczego innego w nadmiarze nie mam

Humoru Ci dostatek

czasami to czarny humor, albo przez łzy...hmmmm...ciężkie dni przede mną to się chcę na zapas z Wami wyśmiać

Co za ciężki dni?

święta Aniu...zresztą nie ma co o tym myśleć...nie czas i miejsce na to...napiszę przy okazji na pw

MamaM napisał:święta Aniu...zresztą nie ma co o tym myśleć...nie czas i miejsce na to...napiszę przy okazji na pw

trzeba iść dalej i nie obracać się za siebie tylko patrzec przed

Ok, chyba rozumiem.

Tobie też piękna napiszę!!! łomatko obrażać się będzie!!! oprócz Was jeszcze inne osoby też to czytają...a do Trójcy nie należ!!! no grzmotnę !!!

MamaM jak tam Twoje pierniczki bo moje jeszcze w proszku. Chciałam dzisaj zrobic ale czasu za mało. Jutro na bank robie a i przelicznik znalazłam. Agnese kiedys pisała i mi sie przypomniało, świena sprawa.

pierniczki powadasz...film kręciłąm i zapomniałam:)

O piernikach zapomnieć! Nie do pomyślenia

powinno mi się święta odwołać!!! łomatko załamałabym się!!!!!

No dobra , robimy jutro?

jutro...może być

tylko jak nie zrobię coby mi świąt nikt nie odwołał...u nas w ciastkarni są już takie ładne lukrowane...cudeńka:)

Nawet nie patrz na te gotowe, robimy swoje, może mniej ładne ale z robione z sercem. Już sie nie moge doczekać, tylko teściowa wsadziła gdzieś swoje foremki inie nie gdzie. Sama jej kupowałam kiedys bo myslałm że mi sie nigdy nie przydadza. Najwyżej będa fantazyjne wzory.

planuję upiec własne...Mimi będzie miała radochę, ja zreszta też...lubię się z nią paprać w kuchni:)

MamaM napisał:powinno mi się święta odwołać!!! łomatko załamałabym się!!!!!

Co to to nie u nas choinka już stoi jeszcze tylko ją ubrać trzeba

Rossi ciachuje Ci za super przepis, myślałm że nic nie umien zrobić na słodko prócz szarlotki a tu takie pyszne pierniki wyszły. Po raz pierwszy miałam okazję wykorzystać swój wałek co go już kurz pokrył.
Zabawa była super, całą trójką robiliśmy ciasteczka.

MamaM a jak u Ciebie?

Kurcze a u nas na sobote coraz więcej gości się zapowiada chyba zamówie catering ... bo na samą myśl nic mi sie nie chce
Poza szykowaniem oczywiście bo siedzieć w towarzystwie moge

aniaffff napisał:Rossi ciachuje Ci za super przepis, myślałm że nic nie umien zrobić na słodko prócz szarlotki a tu takie pyszne pierniki wyszły. Po raz pierwszy miałam okazję wykorzystać swój wałek co go już kurz pokrył.
Zabawa była super, całą trójką robiliśmy ciasteczka.

MamaM a jak u Ciebie?

Cieszę się że wyszły
U mnie też wyszły. Tak szybko szły że nie zdążyłam ich lukrem udekorować, wszystkie mi pożarli i muszę robić jeszcze raz

Kurcze tak smakowicie piszecie o tych piernikach ze mimo iz mam juz jednego duzego w domu to chyba jednak skusze sie na upieczenie tych

Zrób koniecznie, Jessi będzie zachwycona.

No chyba sie skusze i w weekend zaszalejemy z piernikami.

Aniu upiekłaś?

aniaffff napisał:Rossi ciachuje Ci za super przepis, myślałm że nic nie umien zrobić na słodko prócz szarlotki a tu takie pyszne pierniki wyszły. Po raz pierwszy miałam okazję wykorzystać swój wałek co go już kurz pokrył.
Zabawa była super, całą trójką robiliśmy ciasteczka.

MamaM a jak u Ciebie?

Musze zacytować sama siebie.

;0
coś Ty dzisiaj musiałam posprzątać w ogrodzie, róże przyciąć, zaczęłam z dekoracjami przed drzwiami i jak się zwlekłam do domu to była już 18 . Było mi zimno i łeb mnie z tego wszytkiego bolał. Jutro też nie upiekę, bo do tego cholernego markteu muszę jechać!! brrr. Nie wiem czy ja się wyrobię na BN...może na Wielkanoc
Zięciowi sie podobały?

a ja poprosze jeszcze ,,przepis' na lukier bo pierniki robie jutro juz postanowione i produkty kupione

MamaM i co tam slychać w piernikowej sprawie?

Ania Ty kobieto miej litość...liczę na to że się ze mną swoimi podzielisz. W zamian ofruję blachę figowca.
Nie miałam kiedy. Musiałam dzisiaj jechać na zakupy już takie konkretniejsze przedświąteczne, zeby potem nie mieć urwania głowy. Nie znoszę tego!!! Gotowałam potem jszcze zupę na jutro (ostatnia zupa z dyni w tym roku!!!) i w sumie to mam już dosyć.\
to co podzielisz się?

Podzielę a co mam się nie podzielić. Wyśle poczta , żeby tylko listonoszka nie zeżarła.

moja na pewno zeżre!! przyślij przez kurira...na naszym terenie któraś z firm ma takiego przystojniaka Filipa:) wiem, bo do firmy siostry jździ:)

Przystojnego Filipa powiadasz, jak bardzo przystojny to mogę Ci przesyłac po jednym ciasteczku dziennie.

za stara jestem na takich pięknych Filipów, ale popatrzeć przecięż można;) a na ciasto reflektujesz?

Wolałabym cos w płynie

sie robi
podobno wujek Czesiu ma pyszną naleweczkę z derenia...nie próbowałam, ale wierzę więc poproszę o flaszeczkę dla Ciebie droga swatko

MamaM napisał:za stara jestem na takich pięknych Filipów, ale popatrzeć przecięż można;) a na ciasto reflektujesz?

Tobie to naprawde chlosta sie nalezy jak nie wiem co.

Ciagle piszesz o tej Twojej "starosci" a Ty przeciez mlodziutka babka jestes.

MiC ja juz nie mam siły to tej ''starej'' kobitki. Ile razy mozna tłumaczyć że prZeci8eż nie ma racji, chyba że to kokietka jest z tej MamyM?

aniaffff napisał:MiC ja juz nie mam siły to tej ''starej'' kobitki. Ile razy mozna tłumaczyć że prZeci8eż nie ma racji, chyba że to kokietka jest z tej MamyM?

No wlasnie moze tak tylko kokietuje

Filipa pięknego to może bym i skokietowała o ile by spojrzał na takiego antyka;)

MamaM napisał:Filipa pięknego to może bym i skokietowała o ile by spojrzał na takiego antyka;)

Nosz stokrotka jego mac przeciez normalnie wychlostam jak nic i to zdaje mi sie ze nawet osobiscie jak tak dalej pojdzie

a zapraszam serdecznie!!!!

Jakbym mogła to bym Cie chyba trzasnęła w dupsko. Uspokój sie kobieto!

MamaM napisał:a zapraszam serdecznie!!!!

Jak zajade to juz w progu majtki sciagaj

niezły komitet powitalny byś miała;)Ania Ciebie też zapraszam!!

MamaM napisał:niezły komitet powitalny byś miała;)Ania Ciebie też zapraszam!!

Bedziesz podwojnie schlostana

Jak tak dalej pójdzie to chyba musze przyjechać i przemówic Ci do rozumu. Staruszka sie znalazła!
Daleko nie mam to pofatygować sie mogę.Ale było by super, nie wykluczam wizyty w przyszłości.

a ja zapraszam...Mimi oszalałaby z radości...kolega, który gada i samodzielnie chodzi!!! wypas!!! (u babci jest Pipi-Filip w języku Mimi, ale jest bapa-gapa bo nie chodzi i nie gada)

Aniaffff moze udalo by nam sie kiedys umowic razem
Szybko ta starosc wybilybysmy MamieM z glowy.O ile chciala bys nas dwie na raz

CHCĘ!!!!