Założyłam się...

Hej dziewczyny

Ja się bardzo mało udzielam, wiem... ale wczoraj właśnie założyłam się z bratem, że schudnę 15kg do końca marca...
Potrzymacie kciuki?

Pewnie ja już trzymam, mam także trochę do zrzucenia.

O co się założyłaś? Jak o czekoladę to podzielisz się jak wygrasz, co?
Hihi, już zaciskam kciuczory

15 kilo do końca marca, to jest za 6 i pół m-ca. Nie muszę trzymać kciuków - dasz radę. Ale na czekoladę się zgłaszam!

ja równiez trzymam kciuki i podpowiesz pozniej jak to zrobilas

No wlasciwie brat obiecal ze mi kupi fajna pizame ;) a jak przegram mam mu kupic gre na konsole ;]

na razie pije gorzka kawe, zielona herbate i staram sie jesc jakos racjonalnie... waga wyjsciowa 75,4 wg mojej zle dzialajacej wagi ;) ogolnie byloby milo dojsc do tych 60 kg;D (no wg mojej wagi;p)

I ja też będę trzymała kciuki za Ciebie

Pola^ napisał:No wlasciwie brat obiecal ze mi kupi fajna pizame ;) a jak przegram mam mu kupic gre na konsole ;]

na razie pije gorzka kawe, zielona herbate i staram sie jesc jakos racjonalnie... waga wyjsciowa 75,4 wg mojej zle dzialajacej wagi ;) ogolnie byloby milo dojsc do tych 60 kg;D (no wg mojej wagi;p)

och ja przed porodem wazyłam 58 waga koncowa ciązy 79 po porodzie 73 narazie waze 62 wiec nie jest zle choc moja waga tez zle wazy obiecalam sobie ze teraz jak dostane kaske to sobie jakas elektryczna kupie i na pewno wezme sie za odchudzanie a kawa z melkiem czy bez??
ja pijam tylko puszczalska ale z mlekiem samej gorzkiej nie przełkalabym

ale z drugiej strony musze uwazac bo sie stramy o bayby wiec moge przytyc

oczywiście że trzymam kciuki. jak będziesz miała dołki to pisz- będziemy Cię wspierać. ale na pewno dasz radę.

właśnie chodzi o to, że u mnie ciężko z motywacją... no ciężko... 2 tygodnie jakoś mi idzie, a potem wszystko wraca do normy... nie wiem.. zakochać się mam czy co?;)
wtedy motywacja skacze od razu do góry, człowiek góry może przenosić... ;-)

Ogólnie długi okres czasu, tylko żeby wytrwać...
A kawę piję z mlekiem, bez gorzkiej nie przełknę ;)

Pola, a ćwiczysz trochę?

ja też bym chciała odrobinę schudnąć tylko że nie umiem ograniczać się z jedzeniem o ćwiczeniach to już lepiej nie wspomnę....

Pola, mam trzymam kciuki za silną wolę. a jak już tą piżamkę będziesz miała to nam się pochwal.będź silna kobieto!

dagolis napisał:ja też bym chciała odrobinę schudnąć tylko że nie umiem ograniczać się z jedzeniem o ćwiczeniach to już lepiej nie wspomnę....

przyjedz do mnie to poskaczemy na trampolinie puki jeszcze rozłozona

Nieznajoma napisał:

przyjedz do mnie to poskaczemy na trampolinie puki jeszcze rozłozona

oooo, właśnie taki ruch jak na trampolinie to dobry sposób na zrzucenie wagi. nie dość że człowiek zrzuca kalorie to jeszcze przy tym świetnie się bawi

z cwiczeniami na razie kiepsko
co prawda praca siedzaca i malo sie ruszam ogolnie, ale mysle ze i nad tym popracuje

ale za to bylam u internistki i w sumie co jakis czas chodze na kontrole.. na razie weryfikujemy moja diete

ja tez sie przylaczam i trzymam kciuki tyle masz teraz kibiczek ze dasz rade

Ja polecam zupe z kapusty jesc ja trzeba 3 razy dziennie ,wszystko smierdzi na kapuste ale pomaga ja raz robilam i w 4 miechy 10 kg schudlam ach jaka bylam wtedy szczesliwa a dzisiaj na widok tej zupki mnie bierze fujjjjjjjj patrzec nie moge

ja również trzymam kciuki

maxine-fee napisał:ja tez sie przylaczam i trzymam kciuki tyle masz teraz kibiczek ze dasz rade

Ja polecam zupe z kapusty jesc ja trzeba 3 razy dziennie ,wszystko smierdzi na kapuste ale pomaga ja raz robilam i w 4 miechy 10 kg schudlam ach jaka bylam wtedy szczesliwa a dzisiaj na widok tej zupki mnie bierze fujjjjjjjj patrzec nie moge

Ja po tej zupie schudłam 0,5kg!!! było to bardzo dawno a kapusty do dzisiaj nie znoszę.... Ale moja psiapsiuła schudła podobnie jak Maxine..
Jedz do 18 to też dużo daje
Powodzenia

Ja tez trzymam kciuki!!!!
Nie polecam diet ktore sie skupiaja na kilku skladnikach, lepiej tak jak Marzena napisala nie jesc po 18, ja w ten sposob schudlam w krotkim czasie 10 kilo i potem jeszcze 7.

I ja trzymac kciuki bede oczywiscie i wierze ze dasz rade!!!!

Trzymam kciuki, a niedlugo sie przylacze, to bedzie nam razniej.
Niedawno schudlam 8 kilo, a teraz znow mi 2 przybylo

Fajny pomysł,trzymam kciuki!!!

Ja robilam ostatnio diete-bezweglowodanowa ( a wlasciwe ograniczajaco do maximum weglowodany)
Przez 2 tyg zadnego pieczywa, kartofli, makaronu i innych produktow macznych.
Procz tego zadnych slodyczy i gazowanych napojow i pic duzo wody.
Schudlam 12kg, ale trzeba sie potej dietce bardzo pilnowac.
Jadlam np na sniadanie omlet z samego jajka z pomidorami
na obiadek rybe smazona na oliwce z salatka (salata, rzodkiewka , ogorek itd)
na podwieczorek jakis jogurt lub owoce
na kolacje tznow jakas salatke, albo puszke z rybkami, albo mleczna zupke.
Mozna jestc naprawde wiele rzeczy pomijajac zapychacze.

Caroline napisał:Ja robilam ostatnio diete-bezweglowodanowa ( a wlasciwe ograniczajaco do maximum weglowodany)
.

Chyba do minimum?

Tak, do minimum.
Przepraszam za przejezyczenie, kazdemu sie zdarza!