hmmm wesele w rodzinie

słuchajcie wynikła troszke głupia sprawa u mnie w rodzinie ,moj kuzyn sie zeni niby nic nie normalnego ale....jest to w sumie bliski kuzyn choc nigdy zbyt dobrych czy tez wspaniałych relacji miedzy nami nie było jakos nie trzymalismy nigdy trazem widzielismy sie sporadycznie ostatni raz jakies 3 lata temu na weselu mojej sis :)ale do rzeczy....

zdziwilam sie ze bedzie nas tez zapraszał jak poinformowala o tym mojego ojca telefonicznie ciotka i przyjechali jest to rodzinka od strony ojca gdzie zwyczajem juz za samo zaproszenie daje sie ok 100zł nie powiem ze nas to ucieszyło ale dalam kase i myslalam ze na tym sie skonczy bo w sumie zamiaru na wesele isc nie mialam (nie mam co z robic z dziecmi a znimi wesele to wiecie nie zabawa) ,jak zaprosili jakos tak bez przekonania pojechali od razu do mojej sis i ona mi powiedziala ze oni stwierdzili ze my to raczej na wesela nie chodzimy i pewnie do nich tez nie przyjdziemy nie powiem ze mnie to troszke zabodło ale tymbardziej stwierdzilam ze nie idziemy bo zaprosili na pokaz czy co wczoraj mialam niby dzwonic ze nie przychodzimy bo maja lokal i musze znac liste ile osob idzie a on dziwnie ze mamy przyjsc itp tak normalnie gosciu mnie nagabywał ze az w szoku byłam nie mialam jak sie wykrecic w koncu jakos bez przekonania powiedzialam ze mozliwe ze na msze pojdziemy .A dzis ojciec gada z ciotka a ta z pretensjami ze on i my mamy isc i wogole afere zrobila ze prawie by sioe pokłocili ale ojcu skonczyła sie karta okzało sie ze on musi uzbierac przynajmniej 100osob na to wesele bo lokal w ktorym robia to wyzsza połka i oni na mniej niz 100 osob nei zrobia przyjecia a niby kuzyn robi wesele na 120 osob (ale mysle ze wiecej) duzo osob odmowiło i teraz łapia i maja pretensje


ok oni byli i innych wiec niektorym wypada isc ja nie robilam wesela tylko skromne przyjecie (oni chyba nawet nei wiedzieli ze wyszłam za mąż) ,moze jeszcze bysmy poszli ale musze we wrzesniu wegiel kupic a tam w koperte musowo min 400/500 zł bo inaczej wysmieja lub obgadaja potem oj namiesząło sie ale sie przynajmniej wygadałam tylko ze nadal nei wiem co zrobic

a ja bym tym bardziej teraz nie poszla skoro afere zrobili niech sie martwią oni kogo prosic na wesele kogo nie ...

100 zl za samo zaproszenie paranoja jak dla mnie kto to wymyslił??

Nieznajoma napisał:100 zl za samo zaproszenie paranoja jak dla mnie kto to wymyslił??

Dokładnie, co to za chory zwyczaj?

tez uwazam ze 100 za samo zaproszenie to idiotyzm co to za zwyczaj i kto go wymyślił a na wesele bym nie poszła prosza bo zależy im na 100 osobach a nie na Was

popieram dziewczyny ze płacenie za samo zaproszenie to śmiech na sali
a jezeli nawet zdecydujecie sie isc na to wesele to nie dawaj kasy tylko kupcie młodym jakis prezent. w koncu licza na kase ale prezent zostanie im na pamiatke a kasa sie rozejdzie

Ja na Twoim miejscu na wesele bym nie poszła!Bo jakoś nie wydaje mi się to szczere po prostu chcą uzbierać na gwałt wymaganą liczbę gości !A z tą stówą za zaproszenie to dla mnie szok! Czyj to w ogóle wymysł pierwszy raz w życiu spotkałam się z czymś takim?

ta kasa za zaproszenie to w rejonia ojca dosc normalne a w jego rodzinie w szczegolnosci zawsze robilam tak aby mnie nie było tylko zeby ojcu zostawili i jakos udawało nam sie wymigiwac od dania za zaproszenie wiem ze to chore i wogole ale coz maja taki zwyczaj :( jak dowiedzialam sie od sis na drugi dzien ze tak kuzyn gadał ze my niby na wesele pewnie nie pojdziemy itp to mi sie głupio zrobiło bo moj M nawet myslał o pojsciu az głupio mi byo mu powiedziec ze tak gadał ten kuzyn bo to wyszło jasno ze zaprosili i od razu stwierdzili ze nie pojdziemy a ja przeciez nie odmawialam nawet M sie zapytał jak dojechac do koscioła ,wiec byłam w szoku jak zadzwoniłam zeby odmowic a on taki dziwnie namawiajacy ale pwoiem ze jakos dziwnie tak na chama namawiał teraz wiem dlaczego obawia sie ze zapłaca za 100 osob a przyjdzie z 60 i w sumei strata finansowa niezła.No do wrzesnia mam czas na dcyzje najwyzej sie obraza ale to musieliby na polowe rodzine i jeszcze z tamta to utrzymuja kontakt a z nami raczej nie no moze troszke ciotka z ojcem i na tym koniec ech rodzinka