Sobota ;)

U mnie jakoś ta sobota pracowicie się zaczęła i troche za wcześnie jak zwykle
Wczoraj poszłam wieczorkiem do koleżanki ale tak się rozgadałyśmy że posiedziałam do 2 przyszłam do domu tyle co usnęłam dziewczyny na karmienie wstały o 4 nakarmiłam i pobudke zrobiłam mi Amelka która wstała o 6 z tatusiem do pracy No i od 6 latam ze szmatami,pranie robie odkurzam itd...itp I biore się wkońcu za obiad bo zaraz goście przyjadą.Ciekawe kto mi oczy będzie trzymał
Ale przynajmniej się rozkręciłam tym sprzątaniem bo wstałam taka lichutka

Anula Ty znowu masz impreze?

U mnie Filip postanowił zronić mamie wcześnie pobudkę bo właściwie już od 5.20 nie chciał spać. Musiałam Go nosić i broń Boze nie odkładać do łóżeczka bo sie zaraz przebudzał z płaczem. Pózniej jeszcze trochę drzemnął i jak o 8 ej miał wstać to ja sie położyłam a opiekował się nim tatuś. Po godzinie mojego ''snu'' kiedy wstałam dziecko chodziło z pieluchą do kolan, w piżamie a na śniadanie chłop dał mu Mambę. Normalnie ręce opadają.

To jesteście ranne ptaszki babki ja wstałam po 11 nastej,i zapomniałam ze dziś swieto a tu lodówka pusta i gdzie kupić teraz,ehhhhh syna mam u rodziców wiec moge się dziś leniuchować,synuś mnie bombarduje w brzuchu od rana (juz bym go tak chciała przytulić ) a tu jeszcze się nieda :( spać mi sie dzis ciagle chce.... znowu pewnie usne ok 1 4 nastej i nocka z głowy telewizor zostaje ehhhhhhhhhh

O kurcze dziś święto zupełnie o tym zapomniałam a ja chciałam iść na zakupy! To się wybrałam skleroza nie boli!
Anula Biedulko trzymaj się!
Ania niezły Ten Twój mąż faceci to mają pomysły na pyszne śniadanka dla swoich dzieciaków! Ale Mamba
Arminka odpoczywaj sobie kochana! Troszkę Ci zazdroszczę Tego Twojego Brzusia!
Życzę Wszystkim udanej Soboty!!!!

My z chłopem dzisiaj cały dzień w rozjazdach. Niebawem kończy nam się umowa o mieszkanie i czas już rozglądać się za czymś innym. Chłop wracając ostatnio z pracy widział domek, bliźniak do wynajęcia. Dzisiaj dzwoniliśmy tam i jutro jedziemy oglądać. Jestem bardzo entuzjastycznie nastawiona. Czynsz tańszy o 125 funtów od tego który płacimy teraz, chłop miałby 10 minut do roboty i dla młodego podobno spory ogródek. Jedyny minus to schody na pięterko. Piernik umie już na schody wchodzić ale schodzić nie potrafi. Zobaczymy jutro, jak da się to jakoś fajnie zabezpieczyć i całość będzie nam pasowała to przeprowadzam się może i jeszcze w tym tygodniu

rossi, powiem ci tak - ja uwielbiam przeprowadzki!

Rossi trzymam kciuki żeby wypaliło z ty, mieszkankiem.

A ja w końcu mogę zasiąść do kompa, mimo, że już dosłownie na pysk padam ze zmęczenia
W sobotę zorganizowaliśmy naszą imprę rocznicową, było miło, obyło się bez kłótni rodzinnych Po moim sprzątaniu oczywiście śladu nie zostało, a zmywara chodziła 3 razy, zanim wszystko wyprała
Koniec tego dobrego! Od tej pory leżę i czekam na rozwiązanie

Hej a ja się pochwale ,od piątku byliśmy w Łebie.Wróciliśmy dziś nad ranem,maż prosto do pracy a ja kupa prania.Taka jestem zrabana że nic mi się nie chce.Ale było fajnie ,tylko troszke krótko.Nawet z dzieciakami nie było zle.Byliśmy z teściami i ich znajomymi ,mieliśmy sponsorów hihi