Piernik zjadł kaszkę :DDDD

Normalnie, centralnie, legalnie pożarł całą michę kaszki bananowej
Pierwszy raz w życiu łaskawie zechciał jej skosztować. Jak dotąd, czyli przez niemal czternaście miesięcy, nawet nie raczył takowej powąchać. Owszem kaszki sporadycznie dostawał, ale jedyne jakie tolerował były jarzynowe. Jakieś brokułowe czy marchewkowe. No a dzisiaj zaskoczył mnie nie na żarty. Może nareszcie zasmakują mu kaszki owocowe, było by zajefajnie bo już mi się repertuar jedzeniowy wykrusza i wyobraźni brak...
Jutro zapycham do sklepu po inny smak, może jakąś malinkę
I mam ogromną nadzieję że będzie wcinał, że to nie tylko taki ewenement. Zresztą może trafiłam na odpowiedni moment z takim jedzeniem bo młody ostatnio ma koński apetyt. Normalnie pakuje się jakby gdzieś wyjeżdżał

No to gratuluje!
Może akurat przyszedł czas na niego i się przekonał do kaszek!
Podobnie było z moim Gabrysiem tylko z tą różnic ze on do kaszek przekonał się mając 2.5 roku!

no to gratuluje głodomorka oby tak dalej

To zapewne dlatego że była cała micha
Jak widzi połowe to nie opłaca mu się zaczynać żeby smaka nie narobić

gratulaqcje

moja ala poki co woli te jarzynowe kaszki owocowe zje ale bez rewelacji

Gratulacje

Mój niestety nie jada niczego co ma biały kolor i jest na mleku.

gratuluje moja je kaszke bananowo jabulkowa uwielbia ją

aniaffff napisał:Gratulacje

Mój niestety nie jada niczego co ma biały kolor i jest na mleku.

moja ala ma tak samo