Do mam pracujacych!

Dziewczyny jak wy to wszystko łączycie ze sobą praca dom i dzieci!
Ja nie daje rady ciągle coś zaniedbuje , nie pamiętam kiedy ostatni raz zjadłam jakiś porządny obiad ,a o gruntowniejszym sprzątaniu to już nie wspomnę , w tej chwili doba jest dla mnie za krótka! Jedno jedyne o co teraz tak naprawdę dbam to dzieciaki po pracy staram się spędzać z nimi jak najwięcej czasu!

No dobra starczy tego żalenia się idę

No i dobrze robisz, dzieci są najważniejsze a bałagan nie ucieknie.

Ale nie jesteś sama co robi mąż w tym czasie przecież obowiązek nie może spadać tylko na kobietę!

własnie a maz ma jakies obowiazki w domu czy wszystko na twojej głowie

Ostatnio to on pracuje od rana do nocy, ale jak jest w domu to faktycznie tylko zajmuje się dziećmi o 20 stej kładzie je spać i siada książe przy komputerze, a ja przychodzę po 22rugiej i wyrzucam pampersy bo on gdzie zdejmie tam rzuci!
Nie mam sił już mu zwracać uwagi bo to i tak nie skutkuje!

to może połóż mu takiego pampersa pod nosem jak będzie spał to sie nauczy gdzie trzeba je wyrzucac ja tak zrobiłam z męża skarpetkami nauczył sie czasami mu sie zapomina ale to i tak o niebo lepiej niz było

Ja już jestem mamą niepracującą, obecnie na wychowawczym.
Wróciłam do roboty jak młody miał pięć miesięcy a na wychowawczy poszłam kiedy miał dziesięć.
Przez ten okres kiedy pracowałam też się zastanawiałam jak inne matki godzą wszystkie obowiązki. Mi się udało bo dzieckiem zajmowała się moja mama u mnie w domu więc nie musiałam go nigdzie odwozić i nawet od czasu do czasu moja mama strzeliła mi jakiś obiad
Ogólnie pomimo tego co napisałam powyżej i tak było ciężko. Też często miałam bajzel w domu i nie raz zupki z torebki na obiad
Dlatego wzięłam urlop wychowawczy.