Czy kupujecie zupy w torebkach?

Poważnie się pytam, bo ja ostatnio tak.
Lubię chyba wszystkie z Winiar. Dodaję do takich zup zawsze coś od siebie i są pyszne.

Pewnie ze tak,zawsze mam zapas.Z regoly robie sama ale sa dni kiedy nie ma na to czasu a cos cieplego warto by bylo pochlipac wiec wtedy taka zupka jest idealna.

ja też kupuję, ale wolę Knorra

ja tez winiary a szczególnie barszcz biały i czerwony oraz zurek

Ja tym żywiłam się na studiach bywało tak że jadło się to codziennie! Najlepsze były pomidorówki z Winiar dodawałam zawsze do niej śmietanę no i mówię Wam pycha! I teraz od czasu do czasu kupuję sobie i ze smakiem zjadam

Ja kupuję i dodaję do swoich zup. Nadają zupie niezły smak. A żurek to już tylko z torebki, bo sama nie umiem niestety zrobić.

Kasieńka napisał:Ja kupuję i dodaję do swoich zup. Nadają zupie niezły smak. A żurek to już tylko z torebki, bo sama nie umiem niestety zrobić.

Ja też tak robię, ostatnio nawet kupiłam zupę z cukini jest suuuuuuper polecam.

No Bo ze mnie to idealna pani domu jest przecież więc bez gotowizny obejść się nie mogę. Moja teściowa, kucharka zawodowa, kocha mnie za to najbardziej w świecie

ja ostatnio zup nie jadam,jaokos mi sie niechce ich gotowac ale za to kupuje gotowe sosy czy tez pesto do makaronów

ja nie kupuję ale za to kupuję warzywa mrożone na zupę

mama33 napisał:Ja tym żywiłam się na studiach bywało tak że jadło się to codziennie! Najlepsze były pomidorówki z Winiar dodawałam zawsze do niej śmietanę no i mówię Wam pycha! I teraz od czasu do czasu kupuję sobie i ze smakiem zjadam

Wiem o czym piszesz bo w pracy prawie codziennie jadłam takie zupki, pomidorowa koniecznie ze śmietanka.

Z gotowych kupuje tylko żurek a i tak robie sama i tylko dodaję dla smaku.

Oj na studiach to faktycznie sie zupki jadalo... w pracy czasami tez Teraz robie sama (umiem tylko 3, hehe)

Ja lubię barszczyk czerwony z winiar do pasztecików z garmażerki, albo nawet drożdżówki z kapuchą No i jest rewelacyjny na kacyka

Do zagęszczenia żurku, albo białego barszczu używam często tego z torebki zamiast mąki.

Zdarza mi się też wtrącić jakąś zupkę z makaronem jak siedzę samam w domu i nie chce moi się gotować

aminka napisał:Oj na studiach to faktycznie sie zupki jadalo... w pracy czasami tez Teraz robie sama (umiem tylko 3, hehe)

Pewnie że tak wszystkie z Winiar są boskie!!!

a ja dostałam w środę przesyłkę ze streetcom- 20 zupek w proszku Winiary: pomidorowa, jarzynowa, brokułowa, cukiniowa i barszcz ukraiński . cukiniową jadłyśmy wczoraj i smakowała nam.

Ja dostałam pampersy
A zupek nie jadam żadnych proszkowanych chyba że zrobie krokiety to barszcz czerwony oczywiście winiary

Ja też bardzo lubie ale tylko vifonki no sa masakra nie zdrowe ale raz za czas pozwalam sobie przepalić troszke przełyk:)

ja nie kupuje
powód - nie smakują m i
ale wiadomo, każdy lubi coś innego

Ja czasami kupuje.

Kupuje zupę cebulowa, żurek i barszcz czerwony Winiary.

Ja kupuję czasami żurek ale wolę gotowy zakwas w słoiczku a innych zupek jakoś nie kupuję ale za to sosy to i owszem borowikowy.....mniam

MAjax napisał:ja nie kupuję ale za to kupuję warzywa mrożone na zupę

ja tak robie ale mezowi kupuje gorace kubki zeby mial jak zglodnieje bo on hudzinka

Ja też czasami kupuje żurek, barszczyk biały czy czerwony no i pomidorową

Barszczyk biały..doprawiam po swojemu..ale podstawę robię z torebki..przyznam,inaczej nie umiem