Czy jesteście zadowolone z lekarzy Swoich maluchów?

Czy macie do nich zaufanie?
Ja szczerze to już kilka razy zdarzało mi się zmieniać lekarzy! Raz nawet chciałam pójść do dyrekcji ze skargą ale się wycofałam i teraz żałuję bo tacy pediatrzy nie powinni leczyć!
Synek miał wtedy ok 4 m-cy coś mu dolegało i to ja wyszłam z inicjatywą by mu zrobić szczegółowe badania! Z wynikami poszliśmy do pediatry powiedziała że wyniki krwi są dobre choć bardzo odchylały od normy tylko coś z tym moczem nie tak! Wystraszyłam się i jak poprosiłam ją żeby mi to wyjaśniła to pani pediatra powiedziała żebym sobie sprawdziła i poczytała w internecie! Byłam w szoku
Jeśli miałyście nie miłe i miłe zdarzenia z udziałem lekarzy to piszcie ......

hmm wiec tak na samym poczatku zapisała małą do tego co i ja jestem zapisana nie okdad mieszkam u męża nigdy u niej nie byłam ale lekarza trzeba miec wiec dopiero na 1 szczepienie pojechalam tutaj do osrodka i powiem szczerze ze babka niezbyt mila no i poczekalnia razem z chorymi dorosłymi itp 2 razy tylko szczepilam tutaj pózniej przepisalam mała gdzies indziej i od tej pory w sumie jestem zadowola lekarka bardzo sympatyczna ma dobre podejscie do dzieci co wazne poczekalnia wieksza przyjmuja doroslych ale akurat troszke jest oddzielone wiec juz lepiej zrbiona pod potrzebe dzieci sa zabawki malowanki klocki itp roksana nie boi sie tam siedziec a co wazniejsze jej sie nie nudzi bo czas schodzi na zabawie ...ale tu nie o tym co do pani doktor to musze jeszcze dodac ze to jest ciocia naszego przyszlego szwagra wiec to tez sie liczy

A ja już chodzę prywatnie albo do limu-za to też po części płacę. Państwowo szczerze mówiąc nie znalazłam lekarki która zna się na leczeniu dzieci... Przykre to ale niestety tak jest więc stwierdziłam że wolę zapłacic pani doktor jest naprawdę super i ma suuuperancie podejście do dzieci i co najważniejsze Mati też ją lubi

dodam ze ostatnio sie dowiedzialam ze wlasnie poprzednia lekarka leczy wszytskie dzieci masa antybiotyków zeby było ciekawiej kazde dziecko dostej podobno te same antybiotyki na rozne choroby

W Polsce miała pełne zaufanie do naszej pediatry. Teraz jeszcze nie ufam nikomu

ja przezz to ze lekarz zapisywal mi ciagle antybiotyki w 7 klasie mialam zapalenie stawow mama mnie ubierala tak mnie bolaly
teraz mam problemy ze zdrowiem dlatego bardzo uwazam co ala bedzie dostawac
poki co nie choruuje mi ale staram sie jaj chartowac
a pani doktor bardzo mila
ala ja lubi usmiecha sie do niej a boi sie teraz ludzi bardzo

z tym ze chgodze do ortopedy prywatnie i wydaje mi sie ze mnie naciaga bo wiecznie cos tam ala ma i musze robic cwiczenia ale tylko na jedna strone
ale ja konsultuje wszytko z przyjaciolka ona jest lekarzem wlasnie od spraw ruchowych

gdy miała się urodzić natalia przepisałam się do przechodni niedaleko nas i tam też zapisana jest Natalia. Ogólnie rzecz biorąc lekarki są tam bardzo miłe, sympatyczne ale nie jestem w 100% przekonana czy aby dobrze się znają na prawidłowym leczeniu. wiec do przechodni chodzę tylko na szczepienia i np. przy jakimś katarku ale jak Natalia była mała i miała bakterie w moczu i podwyższony poziom bliurubiny i do tego jeszcze gronkowca a w przechodni nie dostała od tego zupełnie nic!! to poszłam z nią do lekarza prywatnie. i jestem zadowolona bo kobieta zna się na rzeczy!!! dzięki niej unikneliśmy też szpitala.

Ja teraz mam dwóch pediatrów do których chodzę z synkiem! Do jednego chodzę tylko po skierowania lub z jakiegoś błahego powodu bo na leczeniu dzieci to niestety się nie zna mam wrażenie że ja wiem więcej od niego! A gdy z synkiem coś się dzieje to jeździmy prywatnie do lekarki która się zna na tym co robi i jestem naprawdę z niej zadowolona!

Amirka po porodzie byla dwie doby na oddziale dzieciecym (w szpitalu gdzie rodzilam) i lekarze wszyscy byli tam super. Przy wyjsciu zdecydowalismy sie, ze bedziemy przyjezdzac z nia na wizyty do ordynatora tego oddzialu. Koles zna sie na rzeczy, nigdy nie lekcewazy niczego jak przyjedziemy, mozemy sie tam zjawic o kazdej porze dnia i nocy. Amisia go lubi i ogolnie jestesmy bardzo zadowoleni

Ja podobnie jak dziewczyny. Na szczepienia chodze do ośrodka ale jak zaczyna sie cos dziać to prywatnie do lekarza. Facet jest według mnie ok. Jak narazie jestem zadowolona.

tutaj w Szkocji jestem zadowolona z opieki lekarskiej w Polsce jak poszlismy do pani doktor do pszychodni i zaczełam ja pytac o rozne sprawy to powiedziała ze ma mało czasu na jednego pacjenta i nie jest w stanie odpowiedziec na wszystkie pytania wiec musielismy zadzwonic do prywatnego lekarza i umowic sie na wizyte domowa on ne nazekal a na wszystkie pytania odpowiedział bardzo szczegołowo i byl bardzo mily w przeciwienstwie do pani doktor moze ona tez by byla mila gdybysmy zamowili u niej wizyte prywatna bylam wkurzona na maksa