Co będzie u was na kolacji wigilijnej?

Właśnie o to samo zapytałam rossi ...
A u was co będzie?
Pytam, bo chcę zgapić

przepraszam!!! w tytule napisałam "Was" z małej litery" wybaczcie!!!!

To co teściowa i mama zrobią

spryciula:)
moja rodzicielka z racji tego, że na wigilię organizuje mały spęd zmusza mnie do gotowania. Na szczęscie mogę to robić u siebie i nie czuć na sobie jej czujnego spojrzenia:) uffff

Nie no, teściowej na pewno pomoge bo wigilia będzie w domu i to na sporo osób.

uchyl rąbka tajemnicy...chciałam być twórcza a Ty koleżance nie chcesz pomóc.

U nas zawsze jest barszacz z uszkami zupa grzybowa z makaronem łazankowym krokiety zz grzybami i kapustą pierogi z kapusta i grzybami groch, groch z kapusta karpik kapusta z grzybami i ziemniaki chałka z miodem kompot z suszek i chyba tyle ajaj ale zrobiła mi sie ślinka to juz niedługo;)

Nie wiem za bardzo bo nie rozmawiałysmy jeszcze o tym ale na pewno pierogi z kapustą i grzybami ( moje ulubione ), łazanki - blee, karp - blee, zupa grzybowa- blee, śledz w różnych postaciach - bleeeee, nie wiem już co napisać.

Kapusta z grochem jeszcze.

i wszystko bleeee...to co Ty będziesz jadła bidulko!?

No te pierogi!!!!!!

hmmmm jakby tu powiedzieć...może chciałabyś moją porcję...jakoś właśnie pierogów nie lubię na wigilii:)

Dawaj, moge je jesć przez całe święta odgrzewane na patelni.

wyślę cały pakiet!!!!
a muszę Ci wyznać, że robi je rodzicielka, a Ona jak się już za coś weźmie to robi to na medla...po prostu to sa pierogi przez duże "P"!!!! ale ja ich nie lubię, bo oprócz ruskich to żadnych innych nie lubię!

U mnie będzie barszczyk z uszkami, bigosik, Kapusta z grochem, jak znajdę karpia bądź coś karpiopodobnego to zrobię w galarecie, zupa z ryby dla chłopa-ja nie jem, nie umiem (raz jadłam u teściowej ) Makówki być muszą i jeszcze co nieco na słodko pewnie. Dużo robić nie będę bo nie chcę świąt spędzić na dochodzeniu do siebie po batalii z garami. Możliwe też że jak braknie nam świątecznych potraw to wyjmę pizzę z zamrażalnika i wywalę na stół. Najważniejsze że będziemy razem i że pierniki mam już gotowe

rossi te pierniki to ja już planuję od tygodnia i jakoś zebrać się nie mogę!!! może w zamian za pierogi odstąpisz trochę?
u Was są do zdobycia pstrągi?

na wigilii u teściowej nie wiem co ale u moich rodziców będzie na pewno barszcz z uszkami(bo to przysmak dzieci), chyba kapustka wigilijna, śledź na różne sposoby, pierożki z kapustką i grzybami, ryba po grecku, karp faszerowany w wykonaniu mojego taty-pyszności, kompot z suszonych owoców, kutia i nie wiem co jeszcze.... ale jużnie mogę doczekać się!

Wiecie co...nie mam pojecia
Nigdy sie tym nie przejmowalam bo zawsze gotowala,babcia,mama czy tez tesciowa a teraz gdy swieta bedziemy pierwszy raz spedzac tutaj i prawdopodobnie tylko w trojke wiec bede musiala kolacje zrobic sama ale tak szczerze to zupelnie jeszcze nie wiem jak sie za to zabrac
Ale to sie jakos ogarnie...musi sie ogarnac No chyba ze sie jednak nie ogarnie to pomysl podsunela mi Rossi czyli walne pizze na stol i tez bedzie,najwazniejsze ze w zdrowiu i milosci

a u mnie tak:rosół gotowany na głowach karpia z uszkami(kapusta i grzybki),karp,tilapia,kapusta z grochem,z grzybami i bez dodatków,puree z masełkiem,makówki,kompot z suszu,jak babcia żyła to robiła jeszcze moczkę i...kurcze nie pamiętam ale to chyba wszystko a po kolacji to makowiec,sernik i pewnie jeszcze jakieś tam ciasto-jak co roku

Armalio czy mogłabym prosić o przepis na makówki?

Jak ja nie lubie makówek bynajmniej tych w wykonaniu teściowej

ja kiedyś jadłam na sympozjum w muzemum regionalnym w Opolu...smakowały mi bardzo!!! U mnie rodzina o tradycjach pomieszanych...jakoś tak makóki jednak nam w genach nie zostały.

u nas nie było tego wytworu.... a teraz na śląsku jest ale jakoś nie przepadam za nim jak i za roladkami śląskimi roladki tak ale z pieczarkami papryką a nie kiełbasą która zabija smak mięsa

ja kiedyś jadłam taką wersję, że dodawano w środek jeszcze malutki listeczek lubczyku...aromat niesamowity!!! sama też próbowałam, pychotka (rozwodzę się nad roladą oczywiście- ale to tak mało wigilijne, bo moja rodzina nie stosuje się do dyspensy)

No tak w sumie lubczyk dobry na ......... zapomniałam nie schodzić z tematu

byłam na spotkaniu służbowym jak nam na obiad lubczyk podali...ale sprytna jestm i se w ogródku zasadziłam...sprawdza się w kuchni:)

Na spotkaniu sluzbowym lubczyk

Dobre ciekawe kto to wymyslil??

a ja nawet nie doczytałam że to na spotkaniu służbowym było dobre i wszyscy bez efektów specjalnych wyszli?

założę się, że szef kuratorium oświaty menu nie ustalał...w sumie to był na tym obiedzie jeden z trzech facetów...na około 20 bab:)

anula no na szefa to ja się rzucam....bleeee...nawet po lubczyku:)

ja jutro pójdę na ogródek i zobaczę czy coś jeszcze tego lubczyku się ostało...przez Mikołaja Wam poślę, jak znalazł na wigilię

Nawet po lubczyku dobre

MamaM napisał:założę się, że szef kuratorium oświaty menu nie ustalał...w sumie to był na tym obiedzie jeden z trzech facetów...na około 20 bab:)

To juz wiadomo kto kucharkom za lubczyk zaplacil
Moze mial biedny chlopinka nadzieje ze na baby tez podziala

A tu zonk poszedł z niczym

gdzietam...myśmy w głowach miały zmiany w prawie oświatowm a nie jego lubczyki...niech se w nos wsadzi i podwyżkę nam da!!!

w sumie od podwyżki to nie on...no ale lubczyk był podstępny z jego strony!!!

Dobrze że w ten nos nie wsadził bo jeszcze by wyszedł Pinokio z tego

Pinokio to on już jest!!! kłamie jak najęty i to wcale nie po lubczyku

O a wlasnie dzisiaj non stop czytalam Pinokia mojej Nusi a teraz bedzie mi sie on troche inaczej kojazyl

Chyba zmienie bajke

Mama i córcia tylko nie tłumacz jej lepiej co będzie jak skłamie pinokio

zmień zmień...w Polsce w PP to obowiązuje dopiero w IV klasie...trochę za trudne jak dla 2 - latki. Martynce czytam teraz "W 80 bajek dookoła świata"

Anula..!!!!

ja juz sie nie odzywam

Kurde ale najlepszy byl Alibaba,sama chciala zebym jej przeczytala a tu o zabijaniu tez bylo,no jak byscie widzialy moje oczy to lopatko.Ksiazke zamklam w trybie natychmiastowym.

anulaaa33 napisał:ja juz sie nie odzywam

Alez odzywaj sie odzywaj.Tego nam trzeba

Musze się zapisać do lekarza bo do tej pory nie miałam żadnych nałogów a teraz.....

anulaaa33 napisał:Musze się zapisać do lekarza bo do tej pory nie miałam żadnych nałogów a teraz.....

To tak jak ja wiec nic sie nie przejmuj albo zapiszmy sie razem

Wszystko na p...hi hi hi

P......
P.....
P.....
i Pforumowanie

Jeszcze musieli napisać czarno na białym że uzależniona jak bym tego nie wiedziała....
Zielono na białym

a to P od lubczyka to na którym miejscu wymieniłaś?
Anulka...tylko nie zamilknij nam...bez Ciebie kobieto ani rusz!!!!