Jakie mleko pije Wasze dziecko?

Mój pije Bebiko 4 ale od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie przejść już na zwykłe!
A jak jest u Was?

Moje wszystkie 3 panny piją bebilon od samego początku

Tak się zastanawiam od jakiego wieku powinno się przejść już na te zwykłe ? Jak czytam wszystkie te mądrości to tam piszą że od 3 r.ż można już podawać dziecku krowie mleko !

Nasz pediatra powiedział że mleko dziecięce powinno się podawać przez taki okres jaki dziecko będzie chciało bo jak stwierdził jeszcze mu się znudzi zwykłe mleko także ja mojej Amelce podawałam do kiedy chciała pić a skończyłam jakieś dwa miesiące temu....Czyli prawie 3 lata a zwykłego jej nie podaje bo je duzo serków a tam też nabiału sporo...

moja ala bedzie dlugo na nutramigenie jest uczulona na krowie mleko

Jakie mleko pije Wasze dziecko?
Żadnego! Wszystko co białe jest bee.

to może przyślesz Filipa do Niuni, żeby ja namówił, żeby od czasu do czasu odpuściła sobie mleko...?
Ostatnio jak chorowała miałam jej nie podać mleka. Mimi jest tak stęskniona wieczorem za butlą, że po prostu ją porywa jak dostaje. Kiedy się zorientowała, że nie dostała mleko o mało nóg nie połamaliśmy, tak nbiegliśmy na dół zrobić jej butlę!!!
modyfikowane, nan junior z probiotykami

Moje Zwykłym krowim też nie pogardzi.

aniaffff napisał:Jakie mleko pije Wasze dziecko?
Żadnego! Wszystko co białe jest bee.

To tak jak bratanek niczego białego się nie tknie

U nas byla najpierw Milupa, teraz sa tylko kaszki milupky. Poza tym je jogurty naturalne.
Mleko zwykle probowalam, nawet z kakaem, ale nie chciala za choinke. U nas lekarz powiedzial, ze przyjmuje sie, ze od 3 roku zycia, ale mozna probowac juz po ukonczeniu roku i jak wszystko jest OK to mozna wprowadzic do diety

MamaM napisał:to może przyślesz Filipa do Niuni, żeby ja namówił, żeby od czasu do czasu odpuściła sobie mleko...?

Myślę że znalazł by sposób. Jak tylko poczuje smak mleka w buzi to ma odruch wymiotny, to nie apetyczne. Swoją drogą to z cyca uwielbiał i pił do 1,5 roku, sama musiałamgo odzwyczajać.

bo to typowy facet (widać, że mi zięciunio wyrośnie na przystojniachę!!!) i cycuszki woli oglądać niż butle!!!
temu mojemu głodomorowi tylko wsio ryba!!byle mniam mniam było!!! reszta jest niczym...

Masz racje typowy facet z niego, jak tylko słyszy że tata otwiera piwo to leci do niego jak po cukierka.

dobrze mu z tych ślicznych ślepek ptrzy to se go na zięcia upatrzyłam do mojej córci:)

Musisz sie ustawić w kolejce bo pierwsza była Marzena i Maja a i po drodze ktos tam jeszcze go chciał na zięcia.
Zgadzam sie że oczka ma cudne

Nadula pije cycy mamy jest też alergikiem więc podaje jej bebilon pepti 2 tzn.tego mleka nie pije-robię jej kaszkę i to jakoś wpałaszuje ale ostatnio jakoś nie bardzo chce nawet kaszkę i wyrzuciłam pół puszki mleka tzn.preparatu mlekozastępczego
a co do tego krowiego to jeszcze nie podawałam i raczej przed 3r.ż.nie podam


"Mleko krowie, w takiej formie, w jakiej występuje w naturze, nie powinno stanowić podstawy żywienia niemowląt. Posiłek mleczny pozostaje głównym elementem diety także po 12. miesiącu życia. Jednak najlepiej, jeśli aż do ukończenia 3. roku życia będziesz podawała swojemu dziecku mleko modyfikowane (HiPP 3 BIO), ponieważ ze względu na swój starannie opracowany skład jest ono lepiej tolerowane przez organizm niemowlęcia niż zwykłe mleko.

Skład oraz wartość odżywcza zwykłego mleka krowiego nie odpowiadają w pełni potrzebom intensywnie rozwijającego się organizmu. Karmienie dziecka wyłącznie mlekiem krowim mogłoby doprowadzić do poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu m.in. z powodu nieodpowiedniej ilości znajdującego się w nim białka (możliwe skutki to przede wszystkim nietolerancje i alergie pokarmowe oraz zaparcia).

Mleko krowie ma zbyt małą zawartość laktozy, która ułatwia wchłanianie wapnia, magnezu i prawdopodobnie wchłanianie cynku. Laktoza stymuluje rozwój korzystnej mikroflory w przewodzie pokarmowym niemowlęcia. Jest również źródłem galaktozy, która z kolei odpowiada m.in. za prawidłową budowę mózgu. O tym, że mleko krowie nie może być traktowane jako podstawa żywienia niemowląt, świadczy również to, że w jego składzie przeważają głównie kwasy nasycone. Brak natomiast istotnych dla prawidłowego rozwoju nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT- linolowego, alfa- linolenowego).

Poziom składników mineralnych w mleku krowim jest tak wysoki, że mogą one nadmiernie obciążać niedojrzałe jeszcze nerki dziecka. Mleko krowie ma także zbyt mała zawartość niektórych witamin, zwłaszcza A, E i C."

Armelia wytłumacz to proszę mojej Rodzicielce...ty piłaś i na ludzi wyrosłaś!!! innych tekstów nie zacytuję, bo boję się o stan Waszych nerwów!!!

moja mamcia też próbuje wtrącić parę groszy do żywienia mojej córci i mówię jej,że kiedyś było inaczej-zdrowiej a teraz to sama chemia na półkach sklepowych albo,że kiedyś żyły dinozaury i pewnie od tego np.mleka czy tam innego jedzenia o którym jest właśnie mowa wyginęły i jest za zwyczaj spokój a jak nie to mówię stanowczo,że ja jej tego nie dam i już!!Koniec tematu!! i w końcu sobie kobita daje spokój

mówić to ja też mówię i owszem. Na szczęście moja mama wie, że w kwesti Mimi nie odpuszczę!! Ale co se kobita pogada to jej!! A okłamuje mnie jak może. Kiedy pytam czy dała Martynie czekolady. Nie a skąd!!! W domu młodą rozbieram wieczorem do kąpieli i co widze...kawałki czekolady powpadały jej za bluzkę i poprzylepiały się do podkoszulki. Mama i tak stwierdziła, że to wina dziadka...tyle tylko, że bidak był w pracy!

Gabryś pije mleko krowie ,ale tylko chłodne ciepłego nie ruszy!
A Marcel pije Nan i je kaszkę z Bobo-Vity mleczno-ryżową!

A tak na marginesie to przed Marcelem muszę chować jedzenie bo ten to by jadł na okrągło

Ciacho dla Twojej mamy
Przyznam sie że póki nie miałam dzieci to byłam dobrą ciocia siostrzeńców. I na co mama im nie pozwalała to ja im zazwyczaj dawałam bo myślałam sobie że to przeciez dzieci , niech maja, to nic złego itd. Jak zmienia sie pogląd gdy samemu jest sie rodzicem.

Joliczko ja kupiłam lodówkę z blokadą ... myślę tak przyszłościowo, bo na razie Mimi nie potrafi jej otworzyć. Z tym, że to sie zmieni:)

dzieki ANiu w imieniu mamy, to jeden z wielu jej pomysłów. Ale to dobra kobita, bo bez niej bym palcem do czterech liter nie trafiła!!!
jak byłam tylko żoną mojego N. to miałam tyle racjonalizatorskich pomysłów dotyczących dzieci, a z racji wykształćenia popartych jeszcze szeroką teorią...jak na razie żadnego nie wdrożyłam. A właściwie wdrażam tyle, że na zasadzie antytez.

uciekam spać...pa kobiety!!!!

MamaM napisał:mówić to ja też mówię i owszem. Na szczęście moja mama wie, że w kwesti Mimi nie odpuszczę!! Ale co se kobita pogada to jej!! A okłamuje mnie jak może. Kiedy pytam czy dała Martynie czekolady. Nie a skąd!!! W domu młodą rozbieram wieczorem do kąpieli i co widze...kawałki czekolady powpadały jej za bluzkę i poprzylepiały się do podkoszulki. Mama i tak stwierdziła, że to wina dziadka...tyle tylko, że bidak był w pracy!

Moja mama raz spróbowała coś tam dać Nadii i niestety nie było zbyt miło wprawdzie nie pokłóciłyśmy się ale dużo nie brakowało

MamaM napisał:Joliczko ja kupiłam lodówkę z blokadą ... myślę tak przyszłościowo, bo na razie Mimi nie potrafi jej otworzyć. Z tym, że to sie zmieni:)

Mam taką blokadę i jak na razie skutkuje nie udaje mu się otworzyć ale za to stoi wali w nią rączkami i wrzeszczy ammmm ,a moja mama uważa że skoro dziecko się domaga to trzeba mu dać nie trafiają do niej żadne argumenty że np. chwile temu zjadł butle kaszy 2 parówki i kromkę chlebka z masłem! Skoro krzyczy ammm to znaczy że jest głodny i gadaj tu z taką!

U nas to juz nikt nie moze wejsc do kuchni, bo mala od razu stoi przy lodowce. Jak chce to zawsze jej cos dam: ogorka, pomidora, plasterek sera, jogurt czy jakis owoc.

aniaffff napisał:Ciacho dla Twojej mamy
Przyznam sie że póki nie miałam dzieci to byłam dobrą ciocia siostrzeńców. I na co mama im nie pozwalała to ja im zazwyczaj dawałam bo myślałam sobie że to przeciez dzieci , niech maja, to nic złego itd. Jak zmienia sie pogląd gdy samemu jest sie rodzicem.

Aniu to tak samo jak ciocia Anetka wpycha wszystko Wiktori jak mama nie widzi jest po prostu straszna
A co do mleka je moje poki co a kaszki kupuje bebiko one sa juz z mlekiem

Widać to rodzinne

moja pije Nan Activ 3 ( tzn pije wymieszane z kaszą bo samego nie tknie) a np. płatki śniadaniowe jada ze zwykłym mlekiem...