13 nasty piątek!!

Mam nadzieje z e czegoś nie spitole w domu głupi przesad ale zawsze coś w takie dni wymodze ehhhhhhhhhhh oby dzis nie,dam na luz i nic nie bede robić,kurcze ale obiad trzeba ugotować

Ja niby w przesądy nie wierzę ale też 13 w piątek miałam już różne "przygody "

Arminka30-jak coś nabroimy -powiemy że to przez 13-w piątek

A kawke kto parzy bo nie widze

częstować się baby ja od rana zagoniona Nikola jak zwykle wstała o 6 Amelka już poszła do przedszkola więc chwila dla mamusi
Ja dziś robie łazanki jakoś smaki mam ostatnio

Mój synuś już buszuje od 4 tej rano i wkońcu zasnoł ufffffff teraz polatam po domu troszke posprzątać bo niedługo sanepid zamknie mi dom

Arminka dasz "na kawe" i pójdą w razie czego spowrotem

brzmi strasznie horrorowo ale głowa do góry damy rade aczkolwiek ja dzis sie nie wybieram nigdzie nawet zwolnienie L4 dałam mamie zeby ona zawiozła ale to raczej z przyczyn nadal trwajacej choroby!!! szkoda ze nie mozecie mnie usłyszec brzmie jak stare drzwi na strychu łaaaaaaaaaaa to tak do puiątku 13-tego

Witam wszystkich.

Ja urodzilam sie 13go wiec sam 13 jak jest to nawet nie wiem bo wogole na to nie zwracam uwagi ale jak jest 13 w piatek to juz inna sprawa.Drze caly dzien i modle sie zeby wszystko z wszystkimi bylo dobrze.
Nie wierze wogole w przesady ale babcia moja wywinela jeden numer 13go w piatek dokladnie wiec zawsze wtedy boje sie zeby czasami nikomu nie zachcialo sie podtrzymywac rodzinnej tradycji

póki co najgorsze co mi się przytrafiło w piątek 13-go to za czasów szkolnych na 7 lekcji,które w tym dniu były na każdej były niezapowiedziane kartkówy no i nie muszę chyba pisać ,że nie wszystkie oceny były zadowalające

ja nie wierzę w takie przesady ale..... różnie może to być...
ja dzis mam napięty plan zajęć. rano byłam u koleżanki iNatalia wybawiła się z jej córką Nikolą( oczywiście uczyły sie dzielić zabawkami
niedawno pojechał mój tato który zajechał na kawkę po drodze...
Natalia wstała z drzemki z wielkim krzykiem i płaczem bo ja sąsiad waleniem-dosłownie!!! w drzwi obudził ponieważ ja głupia klucze w zamku zostawiłam i przyszedł mnie o tym poinformować...
a teraz czekam z niecierpliwością na Zwierzaka.... już nie mogę się doczekać!!!

A ja jak narazie w piatek 13 mam wielki zapał do roboty. Sprzatłam cały dom góre i dół. Jeszcze nic mi sie nie przydarzyło...

Ja zawsze miałam szczęście 13 w piątek np poznałam w taki dzień swojego męża i egzaminy na studiach zdawałam!
Ale dzisiejszy dzień nie uważam za zbyt szczęśliwy! Byłam u mojego lekarza stwierdził że dziś mi nie zrobi usg bo nie trzeba choć prosiłam bo jakoś się niepokoje o swoje dziecko! Potem wyciągnął moje wyniki badań m.in na przeciwciała bo mam z mężem niezgodność krwi (pisałam o tym w innym wątku). No i mnie przestraszył stwierdził że prawdopodobnie wytworzyły się u mnie przeciwciała i trzeba w tym kierunku zrobić dodatkowe badania ale już na własny koszt bo to nie jest refundowane ale jest bardzo kosztowne! Jak głupia się rozryczałam pobiegłam do męża który czekał na mnie w samochodzie i od razu pojechaliśmy do miejsca gdzie robią takie badania aby dowiedzieć się ile pieniędzy mamy na to zebrać !
To się robi w punkcie krwiodawstwa zawołano do mnie specjalistę serologa która też jest tam szefową potraktowała mnie cudownie!Dowiedziałam się że lekarz nie miał racji i to jest w 100% refundowane i od razu pobrali mi krew na to badanie i zapewnili że obciążą jego kosztami a nie mnie!Bardzo byli zdziwieni że lekarz nie dał mi na to skierowania!
No i takie miałam dziś przeżycia! W poniedziałek dowiem się jaki jest wynik badań!
Przepraszam że się tak rozpisałam ale musiałam się wyżalić

Mama33

U mnie 13-nasty piątek to zwykły dzień. Nic specjalnego się nie dzieje a wręcz mam świetny humor. Poprawił mi go kierowca autobusu
Rano jechałam do marketu i wysiadając pan kierowca, pakistańczyk z którym kiedyś wdał się w dyskusję moj chłop życzył mi po polsku ,,miłego dzienia''

a u mnie sie dzieje:( ogolnie to ostatnio sie zbyt duzo zreczy dzieje a etraz jakis punkt kulminacyjny wrrrrra długo mnie nie było bo nie mogłam wogole sie zalogowac nawet myslałam ze poprostu zostałam zbanowana :(

roksana znowu złapala goraczaczke popołdniu a było juz tak dobrze

a ja przespałam poł dnia pozniej gniłam do 15-tej w łózku i byłam na zakupach1sttwierdziłam ze nawet nie było po co jechac bo tylko sie zjadowiłam na wszystkich i łapie doła!posiedze chwile z wami mozxe sie rozwesele

A my dziś zaliczyłyśmy w końcu spacerek i przy okazji poszalałyśmy z mamuśka w sklepie...znowu kupiłyśmy ciuchy dziewczynkom a tyle już ich mają ale coś w szafach też musi nieużywane leżeć

za to kiedy wróciłyśmy otworzyłam rachunek i ....... nosz stokrotka jego mać tyle za prąd

Właśnie pojechał ode mnie Zwierzaczek. dziewczynki się ładnie bawiły razem i nawet nie biły się o zabawki a my poplotkowałyśmy
I NAJWAŻNIEJSZE: GORĄCE POZDROWIENIA I UŚCISKI DLA WAS OD ZWIERZAKA!!!!

dagolis napisał:Właśnie pojechał ode mnie Zwierzaczek. dziewczynki się ładnie bawiły razem i nawet nie biły się o zabawki a my poplotkowałyśmy
I NAJWAŻNIEJSZE: GORĄCE POZDROWIENIA I UŚCISKI DLA WAS OD ZWIERZAKA!!!!

a czemu zwierzaczek do nas nie zaglada??? pozdrow i ucaluj ja ode mnie a ja dzis widziała fajna oferte na sylwestra 450 zl od pary kolo tarnowa tylko jechac we dwoje bez zadnego znajomego to tez beznadziejnie a nie ma kogo wyciagnac :| a tak bym sie gdzies wyrwała

powietrze mi zeszło z opony!