Uroczyscie oswiadczam...

...ze Jessi calutki dzien byla juz bez fuja.
Popolodniowe spanie odbylo sie bezproblemowo tak samo jak i druga juz noc

W dzien zapytala dwa razy o smoczka ale zaraz przypomnialam jej ze go sama do rzeki wyrzucila i od razu tematu nie bylo i raz zapytala juz przed samym zasnieciem na noc ale tez odrazu jej przypomnialam co sie z nim stalo i momentalnie zasnela bez najmniejszego grymasu.

To mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej

Wielkie gratulacje!!!!

Super!

Ale fajowo!

Ja tez sie zastanawiam kiedy nadejdzie ten moment...

PS. Sam pomysl z wrzucaniem smoka do rzeki

dla Jessi

aminka napisał:PS. Sam pomysl z wrzucaniem smoka do rzeki

Ciesze sie ze zaswitalo mi w glowce zeby wykorzystac to ze wrzucila smoczka do rzeki i sprobowac ja oduczyc wlasnie mowiac ze sama przeciez sie go pozbyla

Az malz moj sie dziwi bo myslal ze jak tylko zajdziemy do domu to odrazu dam jej nastepnego.

Brawa dla Jessi!

Brawa dla Jessi bardzo mądra dziewczynka no cóz my jezdzimy wszedzie bez smoka i przez dzien tez z nim nie siedzi ale nie wyobrazam sobie zeby zasnela bez niego ale kiedys trzeba bedzie ja tego oduczyc:) moze pieskowi da:E

Moja na razie z powodzeniem do smoka się przyzwyczaja
No cóż, miałam nadzieję, że uda się bez, ale nie dałabym rady chyba nic zrobić gdyby nie ten oszukany cycek

A dla Jessi

Super!!!! brawo dla grzecznej dziewczynki ;-)))

wielkie brawo dla Jessi!!! zuch dziewczynka.
M&C, pomysł z pozbyciem się smoka zasługuje na ciacho!!!

za ciacho Dagolisku.

BRAWO BRAWO BRAWO!!!!!
I zmien sobie obrazek bo juz nie aktualne z tym fujem:D

Jestem bardzo dumna z Jessi i buziaki dla Ciebie MiC ze odrazu wykorzystalas sytuacje.

dla córeczki ja na szczęście nie mam tego problemu bo moja mała to bez smoka od początku

Marzena i Maja napisał:BRAWO BRAWO BRAWO!!!!!
I zmien sobie obrazek bo juz nie aktualne z tym fujem:D

Marzeniu zmieniam zdjecie
Teraz juz widac jej buziaczek przepiekny w calej okazalosci.

Jak tak patrze na Filipka i moja Jessi to faktycznie tak jak kiedys Aniafff napisala sa do siebie bardzo podobni.


Jednak Aniaffff pamietaj ja podtrzymuje dalej to co kiedys pisalam...jak by co nie znam Twojego malza


A tak na serio moze by trzeba bylo pomyziac w drzewku genealogicznym...kto wie

Gratulacje ;)

Slodziutka Jessi jest!
Tesknie za wami bardzo!!!

fajne określenie "fuj" hehe

Nitka napisał:fajne określenie "fuj" hehe

To okreslenie na smoczka wymyslilo moje dziecie i do dzis sie zastanawiam czy to dlatego ze od poczatku ja mowie (sznula-po niemiecku) i nieumiejac wymawiac wyszlo jej fuja czy dlatego ze za kazdym razem jak jej upadl to mowilam do niej zeby nie brala do buzi bo jest "fuj"

Z tym drugim to mnie malz oswiecil bo ja bylam pewna ze to od sznula ale tak myslac to chyba faktycznie od tego ze fuj zawsze mowilam jak upadl.