Suche powietrze=problem z noskiem

Mój mały już od miesiąca budzi się z przytkanym noskiem! To nie jest katar tylko jakby miał przesuszoną śluzówkę noska! Kurcze czasem właśnie przez to się wybudza mi bo nie może dobrze oddychać coś mu tam przyschniętego zalega! Najprawdopodobniej to się dzieje bo jest za mało wilgotności w pokoju!
Już nie mam pomysłu jak mu pomóc by nie było takiego suchego powietrza w pokoju! Rozkładałam mu mokre ręczniki ale to nic nie daje !
Kochane nie-złe mamy może Wy jako mądre kobietki macie jakieś dobre pomysły?
No i jak pomóc mojemu maluchowi, żeby ten jego nosek wrócił do normy ( psiukam mu wodę morską ale ileż można)

może postaw jeszcze pojemniki z wodą. Są też takie elektryczne nawilżacze powietrza, ale nie wiem, czy to nie szkodzi na coś innego (jak np. wentylatory)

U nas zawsze stawianie pranie pomoglo, i wietrzenie bo na dworze czesto jest bardziej wilgotne powietrze.
a grzejniki u was jeszcze chodza?

ja przed snem zawsze dobrze wietrzę pokój.. wtedy jest świeższe powietrze, zimą czasami ręcznik mokry w pokoju.

koleżanka zamawiała sobie i polecała to: http://www.marqs.com.pl/pokaz_produkt.php?id_rodzaj=1&id_kategoria=23&id_produkt=60
nie jest aż takie drogie-tym bardziej że jest to i jonizator i nawilżacz. sama zastanaiam się nad kupnem tego.

a oto co znalazłam na internecie: opinia experta p. lek.med. Joanna Bielecka-Jasiocha:
pyt:
Czym według Pani najlepiej byłoby nawilżać nosek dziecka? Chodzi mi o roztwory soli morskiej. Teraz tyle jest tych produktów w aptekach, że nie wiem już na co się zdecydować???
odp. :Preparaty, o które Pani pyta, mają podobny skąłd. Wybór preparatu zależy od pojemności opakowania, ceny, rodzaju aplikatora, wreszcie - estetyki opakowania. Warto natomiast pamiętać, do czego służą : do pomocy przy oczyszczaniu noska z wydzieliny u dzieci najmłodszych, które nie potrafią go samodzielnie czyścić, przede wszystkim w czasie infekcji. Stosowanie wody morskiej nie jest rutynowym zabiegiem higienicznym : stosowane bez potrzeby może prowadzić do podrażnienia i obrzęku śluzówki przewodów nosowych.

tutaj nie mam problemów z powietrzem suchym bo tu jest bardzo wilgotno a w Polsce wieszałam na łużeczku mokre pieluchy i Moja Wiki nie miała jeszcze problemów z noskiem

a moja znajoma podawała synkowi herbatkę na suchy nosek i twierdzi że pomagała więc może spróbuj

Dziękuję dziewczyny za rady
Większość stosowałam to co pisałyście! Codziennie przed snem robię długie wietrzenie pokoju ale niestety nad ranem to jest już parówka aż boję się pomyśleć co będzie jak zaczną się upały?
A o nawilżaczu też myślałam żeby kupić tylko żebym miała sto procent pewności że to pomoże?
Kurcze mam wrażenie że jakiś pech mnie ciągle prześladuję!
Zawsze coś się z tym moim malcem dzieje! Zawsze jak jeden problem się kończy to zaczyna się kolejny i tak w kółko

mama33 napisał:
Zawsze jak jeden problem się kończy to zaczyna się kolejny i tak w kółko

Tak to już z tymi naszymi maluchami jest.

Mama33 nic nowego Ci nie poradze bo już wszystko napisały dziewczyny. A może w aptece popytaj, może cos doradzą?

a czy ta suchosc nie moze byc spowodowana jakims uczuleniem?
I najlepiej jak najmniej robic z noskiem, bo kazda ingerencja moze wiecej podraznic niz pomoc.

Też miałam takie myśli ale nie sądzę bo jemu z tego noska nic nie leci ani nie kicha ani nie ma żadnych innych objawów co by sugerowało jakieś uczulenie! Jemu po prostu wysusza się śluzówka noska do tego stopnia że czasem jak wysmarkuje zawartość w chusteczkę to są to takie suche gilki czasem z odrobiną krwi!
Myślę że ma po mnie taki wrażliwy nochalek! Ja pamiętam od małego miałam też problemy tylko poważniejsze codziennie krwotoki z nosa czasami nie mogłam ich zatamować! A jakieś trzy lata miałam na swój nochal robione zabiegi laserem ! I od tego czasu mam spokój!
Mam jednak nadzieję, że mój syn odziedziczył nos po ojcu